Witam ;). Jak mawia poeta: "Po piwach niedobrych, podnosząc drożdże, zrobimy ch**owego pseudopiwa jeszcze". Tak powstał Redd's Bianco ([PIWO SMAKOWE], 4.5% alc.) od KP.
Barwa słomkowa, klarowna. Piany totalny brak. Myślałem że ktoś mi zrobił pranka a'la Dubiel i dał sok... Jednak się myliłem i było to coś znacznie gorszego.
Aromat to Sylwester 2004 - cukier w kostkach i ruski szampan. Uaaaaa. Coś drogi ten ruskacz wyszedł. Do tego w puszce.
No smak to jest pie*****ęcie w ryj grudniowego wiatru. Menel z byłego PGRu, ma podobne drinki mieszając denaturat i sok owocowy (lub po prostu kupując chautex de la patik) - słodycz, ruski szampan i przytęchły sok winogronowy. Goryczki brak, słodycz na poziomie hiper. Ciała brak, wodnistość gra tutaj koncert z okazji kolejnego bezsensownego produktu. Wysycenie wysokie. Pijalność średnia.
Podsumowując: To ma być taki "hit", jak to niektórzy mówią? Chyba w jakiejś wiosce, gdzie nie ma wody, prądu, a wrony latają tyłem.
Omawiana warka: 21.11.18
Haha ten poeta to jakiś wariat był. =D
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit