Po opuszczeniu Indi ruszyliśmy w dalszą podróż:)
Kolejny port w Singapurze i tu w porównaniu z Indiami zupełnie inny świat
Wierzowce, fontanny, ale to co najbardziej utkwiło mi w pamięci to czystość i klimat
Wilgotność na poziomie spokojnie 80% jak nie więcej sprawia, że nic nie robiąc pocimy się tak, że leci z nas ciurkiem:)
Ten port w Singapurze jest o tyle ważny w całej podróży, że za kilka miesięcy będziemy tu kolejny raz, gdzie zakończy się nasz rejs i będziemy wracali samolotem do domu:) Ale o tym później...
:)
:)
:)