SpaceX planuje uruchomić kolejną platformę startową w 2018 roku

in pl-kosmos •  7 years ago  (edited)

Jak informuje amerykański serwis Teslarati, SpaceX planuje uruchomić platformę startową, której budowa przebiega w południowym Teksasie, do końca 2018 roku. Informacje na temat postępów w pracach nad stanowiskiem startowym zostały przekazane przez pracownika firmy SpaceX, Jamesa Gleesona.

Obecnie firma posiada trzy, aktywnie wykorzystywane platformy startowe. Dwie z nich znajdują się na Cape Canaveral i są używane w przypadku misji na niską orbitę okołoziemską czy geostacjonarną transferową. Trzecia z platform znajduje się w bazie wojskowej w Vandenberg w Kalifornii. Startujące stamtąd rakiety Falcon dostarczają ładunki na orbitę polarną. W związku z umową podpisaną z firmą Iridium, platforma startowa na zachodnim wybrzeżu USA jest ostatnio wykorzystywana częściej niż zazwyczaj. Czwarta platforma startowa pozwoli SpaceX na większą płynność startów. W przypadku złej pogody na przylądku Cape Canaveral, start będzie mógł się odbyć z Boca Chica w Teksasie, gdzie powstaje owa platforma. Plany, co do teksańskiego ośrodka startowego mogą być jednak znacznie większe niż wykorzystanie go do zwyczajnych misji Falcona 9 lub Heavy.

Jest możliwe, że platforma startowa w Boca Chica posłuży jako ośrodek testowy nowego środka transportu w przestrzeń kosmiczną, nad którym pracuje SpaceX. Mowa o Big Falcon Rocket i Big Falcon Spaceship. Nie wydaje się do końca prawdopodobne to, że pierwsze testy ogromnej rakiety, która ma zabrać ludzi na Marsa i Księżyc odbędą się na wynajmowanej od NASA platformie startowej na Florydzie. Nowa rakieta z pewnością zablokuje platformę startową na spory okres czasu, a podczas jej testów wiele rzeczy może pójść nie tak i myślę, że SpaceX nie chciałoby w tym przypadku ryzykować uszkodzenia którejś z platform, co mogłoby doprowadzić między innymi do opóźnienia załogowych lotów na ISS.

Jak do tej pory budowa platformy startowej w Boca Chica przebiegała powoli. Firma skupiała się na przygotowaniu platformy LC-39A do przyjęcia Falcona Heavy i odbudowaniu znajdującej się w pobliżu platformy SLC-40. Teraz, gdy obie z nich są w pełni sprawne i gotowe na przyjmowanie kolejnych rakiet Falcon, pracownicy zajmujący się dotychczas pracami na Florydzie, prawdopodobnie wysłani zostaną do Teksasu. Wygląda na to, że w ostatnim czasie nie mają ani chwili wytchnienia. Jeśli SpaceX zamierza uruchomić platformę startową w Boca Chica do końca obecnego roku, możemy zakładać, że intensywne prace ruszą tam już w najbliższym czasie. Niestety nie jest to zbyt gęsto zamieszkany i popularny teren. Aktualizacje na temat postępu prac mogą się więc pojawiać niezwykle rzadko, inaczej niż w przypadku działalności SpaceX na Florydzie.

Obecnie w manifeście startowym SpaceX znajduje się ponad 70 misji, których z miesiąca na miesiąc przybywa. Poza tym, firma ma w planach zbudowanie kilkutysięcznej konstelacji satelitów Starlink, która ma zapewnić dostęp do internetu na całym świecie. Do wykonania tych zadań zdecydowanie przyda się jeszcze jedna platforma startowa, a kto wie? Może to właśnie z Teksasu pierwsi ludzie polecą na Marsa? Na takie deklaracje ze strony SpaceX przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, ale nic nie jest wykluczone. Zanim do aktywacji platformy startowej w Boca Chica i lotu na Czerwoną Planetę dojdzie, na wtorek zaplanowany został pięćdziesiąty start Falcona 9. Rakieta, na pokładzie której znajdzie się hiszpański satelita Hispasat 30W-6, wystartuje ze znajdującej się na Cape Canaveral platformy startowej SLC-40. Start misji zaplanowany został na godzinę 06:33 czasu polskiego. Wszystkich chętnych zapraszam do obejrzenia relacji na żywo w odnośniku tutaj.

Źródło: Teslarati


Pierwotnie opublikowano na Głodni Wiedzy. Blog na Steem napędzany przez dBlog.

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Może wreszcie coś ruszy z podbojem kosmosu, bo wstyd tak się trzymać jednej planety.

Od dawna nie było takiej spektakularnej akcji jaką była podróż na Księżyc, ale wbrew pozorom w sektorze kosmicznym dzieje się więcej niż mniej ;) A w szczególności w prywatnym sektorze kosmicznym. Rakiety orbitalne zaczynają lądować, pojawiają się kolejne firmy, które chcą robić to samo. Powstaje sporo startupów, które budują mniejsze, tańsze rakiety wynoszące mniejsze, tańsze satelity budowane przez inne startupy ;) Do gry wchodzą Chińczycy, organizowane są konkursy na łaziki księżycowe (Google X-Prize). Pojawiają się nadmuchiwane moduły stacji kosmicznych i realne plany na prywatne stacje kosmiczne w ciągu kilku najbliższych lat. Prywatne firmy dostarczają ładunki na Międzynarodową Stację Kosmiczną, zabierają na ziemię cenne próbki budują pojazdy zdolne niedługo do lotów na inne planety.

Dzieje się, tylko może z zewnątrz tego nie widać :)

Rozumiem, że testy prototypów oraz technologii są niezbędne i w tej sferze dzieje się dużo, ale to daje nam narzędzia, których w pełni nie wykorzystujemy, a moglibyśmy. No chyba, że odporność człowieka na warunki kosmiczne jest aż tak mała i dlatego nie ruszamy się po za niską orbitę okołoziemską i dalej wysyłamy tylko roboty.

Obecność człowieka w kosmosie wymaga technologii, która właśnie musi zostać przetestowana i to wszystko się dzieje. Oraz bardzo ważne jest także obniżenie kosztów wynoszenia ładunków w przestrzeń kosmiczną, bo bez tego na programy typu Apollo stać byłoby tylko najbogatsze państwa, a niedługo być może stanie się to dostępne dla większej ilości ludzi ;)

Nie można zapominać o gospodarce: od kosmicznego górnictwa po turystykę. A to musi się opłacać, w przeciwnym razie tym sektorem zajmować się będą tylko wizjonerzy oraz zapaleńcy, dlatego powinniśmy rozpalać w ludziach szczególnie młodych pasję do poznawania kosmosu. ;)

czekam az postawia stacje na księzycu

Czy ktos tutaj wierzy w ten hokus-pokus?

W jaki hokus-pokus?

Bo to przeciez jest Fake, to tylko Animacja i CGI!