Świąteczne życzenia od Marcina i Sebastiana + Bonus

in polish •  7 years ago 

 Z okazji Świąt Bożego Narodzenia, życzymy wszystkim użytkownikom Steemit spokojnego czasu w gronie najbliższych, realizacji planów na najbliższy rok, wzrostu popularności zarówno osobistej jak i całego Steemit oraz zdrowia bo ono najważniejsze :)




W ramach bonusu, krótkie opowiadanie o zależności punktu widzenia od punktu siedzenia

-Zaparzyć Ci kawy? Zapytała Marta, moja współpracownica wychylając się z socjalnego
- Nie, dziękuję, muszę się w końcu wyspać. Jutro, znaczy rano mam spotkanie z klientem.

Posada nocnego stróża nie należała do dobrze płatnych, ale miała pewne zalety takie jak: stary tapczan, słabą (ale darmową) kawę i tony wolnego czasu które przeznaczałem na freelancerkę. Marta traktowała te wolno upływające godziny jako dobrą okazję do: grania w Candy Crush Sagę, oglądania seriali i buldupienia, że jej koleżanki już dawno mają mężów, dzieci… Nasza relacja oparta była na symbiozie. Ja przytakiwałem gdy marudziła, o niemożności znalezienia PRAWDZIWEGO mężczyzny który włoży jej pierścionek na palec (potem temat schodził na to, że to wszystko wina braku powszechnego poboru) a w zamian Marta parzyła mi herbatę, robiła kanapki (zapewne nie tyle z sympatii a przez hormony odpowiedzialne za instynkt macierzyński powoli budzący się w jej 26 letnim ciele) i kryła przed szefostwem gdy spałem na warcie. Chociaż spanie było tajemnicą Poliszynela. Wszak nie bez powodu na obiekcie jest dwóch stróżów. Podobno po którejś z rzędu kradzieży ubezpieczyciel chciał tak podnieść składki, że taniej wyszło zatrudnienie dodatkowego pracownika. Tym sposobem tu trafiłem, całkiem miły, choć nie zamierzony gest ze strony złodziei.  

Marta usiadła obok, prawie rozlewając na mnie kawę. Wiesz? Ja to nawet lubię te nocki. Mogłabym spać w dzień a żyć w nocy. Fajnie by było tak zamienić, co?   

W tym momencie pomyślałem o świecie gdzie noc zamieniłaby się z dniem. Ludzie wstawaliby po zmroku i kładli się o świcie. Ewolucja obdarzyłaby nas noktowizją w oczach, albo liczbą pręcików większą niż u kotów, ewentualnie nawigowalibyśmy dzięki echolokacji. Pierwsze plemiona oddawałyby cześć Księżycowi. Problem pojawiłby się w momencie wynalezienia ognia. Jest bowiem źródło światła, ale czy problemem jest światło jako takie czy też Słońce? Doprowadziłoby to do konfliktu który podejrzewam wygraliby zwolennicy światła ujarzmionego, wszak płonący kij do walenia po głowie lepszy jest od kija do walenia po głowie, który się nie pali. Nastałaby więc era w której światło miałoby dualistyczną naturę. Z jednej strony byłoby przydatne gdyż wraz z nim przychodzi temperatura niezbędna do gotowania czy wyrabiania lepszych narzędzi. Z drugiej zaś byłoby ono związane z tak unikanym Słońcem. Taka filozofia z pewnością mogłaby być podstawą religii wyznawanej przez żyjących w mroku ludzi. Pytanie brzmi co doprowadziłoby do takiej zmiany u ludzi? Znacznie dłuższe noce? Brak ochrony przed promieniowaniem UV?

Może wyglądalibyśmy jak wampiry ukrywające się przed dniem w swych ciemnych komnatach i piwnicach? Po świcie słuchające opowieści o istotach żyjących w przeszklonych zamkach i palącymi nocami ogniska w lęku przed ciemnością?  

Z moich rozważań wybiła mnie Marta, mówiąc:
-Nie, chyba jednak nie, w końcu jaka galeria otwarta jest w nocy?  

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!