Post z cykl "Jedno zdjęcie, jedna historia", czyli zdjęcie opatrzone krótką historią związaną z jego powstaniem lub miejscem, którego dotyczy.
Zamek Chojnik w Jeleniej Górze-Sobieszowie
Aparat: Sony DSLR A350; Shutter Speed: 1/250 s; ISO: 100; Focal Length: 18 mm; Lens Model: Sony AF DT 18 - 70mm F3.5 - 5.6 (D)
Z zamkiem Chojnik mam wiele dobrych wspomnień, w młodości kilka lat z rzędu spędziłem na koloniach w ośrodku u stóp urwiska z którego rzuciła się w legendzie księżniczka Kunegunda. Co roku przynajmniej dwa razy wspinaliśmy się do zamku, żeby wysłuchać jego historię. Najbardziej w pamieć zapadła mi nocna wyprawa w ostatnim roku, związane to było z pierwszym niewinnym pocałunkiem.
Po latach zabrałem w rejon Karkonoszy swoją rodzinę, żeby pokazać im gdzie spędzałem wakacje jako nastolatek, wiele się zmieniło w ciągu tych 25 lat. Teren ośrodka w którym wtedy co roku mieszkaliśmy obecnie jest w rękach prywatnych i pobudowane są tam domki jednorodzinne. Podejście pod górę, było o wiele trudniejsze. Tylko zamek się nie zmienił i dumnie spogląda na wszystko z góry.