W naszym tworzeniu laptopa mamy więc jednostkę w postaci Motoroli Moto G100 i systemu LineageOS. Ale to za mało na komputer.
Stacjonarny telefon
Oczywiście sam telefon komórkowy jest komputerem, ale chodzi nam o urządzenie, co przejmie funkcje typowego komputera domowego. Wiele firm typu Samsung reklamuje swoje rozwiązania jako telefon, który można przerobić w komputer stacjonarny, czyli podłączyć monitor, mysz, klawiaturę i pracować. Jest to dość wygodne, ale moim zdaniem ma podstawową wadę, brak mobilności. I nie twierdzę, że taki motyw nie ma sensu, bo jak najbardziej ma, gdy sobie siedzisz w domu i myślisz jaki tu film obejrzeć na dużym ekranie.
Telefon jednak zabieramy wszędzie ze sobą i przydałoby się coś mieć co pozwoli mieć mobilny komputer - i są to Lapdocki.
Lapdock
Idea Lapdocka jest prosta - stworzyć stację dokującą (dock station) o funkcjonalności Laptopa. Czyli mamy coś co przypomina laptopa, podłączamy do tego telefon i mamy prosty komputer.
Kiedyś miałem stację Motoroli dla Droida 4, ale o ile działało to nieźle, to Motka jest za słaba.
HP Elite X3 Lapdock to stacja stworzona dla Windows Phone, a dokładniej dla telefonu HP Elite X3. Firma chciałą stworzyć hybrydę telefonu i komputera, ale Windows cannot into ARM i nic na takim systemie nie chodziło. Sam HP mnóstwo pieniędzy zainwestował w usługę chmury, co pozwalało streamować aplikacje x86 z ich serwerów, ale nie miało to sensu.
Sam Lapdock nie jest jednak czymś zamkniętym na jeden sprzęt, gdyż bazuje na portach USB-C, a reszta podzespołów jest standardowa.
Wady systemu?
Ogólnie jeśli mówimy o Stockowym Androidzie to część rzeczy nie działa. Wbudowane głośniki, przyciski od myszki, przytrzymanie kursora na touchpad co symuluje często prawy przycisk myszy itd.
W LineageOS wszystko działa poza przyciskami od myszy, ale LineageOS (i ogólnie AOSP) nie wspiera bardzo fajnie trybu pulpitowego. Pat? Częściowo, bo następnym razem omówimy wgranie Linuksa.