Hendrik Andersen - norweski rzeźbiarz w RzymiesteemCreated with Sketch.

in polish •  5 years ago 

Hendrik Andersen nie trafił do podręczników historii sztuki. Nie można się temu dziwić, bo popsułby elegancki tok wywodu, na którym zawsze powinno zależeć autorom tego rodzaju wydawnictw. Powinien za to trafić do podręczników historii idei, zwłaszcza tych, które dotyczą XX wieku bo tam pasowałby idealnie. Jego styl myślenia, którego owocem jest niezwykły zbiór rzeźb przechowywanych w niedawno otwartym (w 2000 r.) muzeum w Rzymie i zbiór planów urbanistycznych Miasta Światowej Komunikacji wiele łączy z utopijnymi wizjami kolektywnego uszczęśliwienia ludzkości, które stały się przekleństwem minionego stulecia.

Urodził się w Norwegii, ale spędził dzieciństwo i młodość w Newport na Rhode Island. Aby poznać atmosferę w jakiej się wychowywał wystarczy zajrzeć do książek Edith Wharton. Jego brat ożenił się z Olivią Cushing, która stała się jedną z najbliższych rzeźbiarzowi osób. Inną był, ni mniej ni więcej, jak jeden najwybitniejszych pisarzy przełomu wieków, Henry James. Ich obfita, wieloletnia korespondencja to fascynujący dokument, choć może przynieść pewne rozczarowanie tropicielom erotycznych wątków. Mógłby być za to świetnym punktem wyjścia dla powieści, która przedstawiłaby alternatywną historię początków sztuki nowoczesnej, bowiem w Newport Andersen był nauczycielem samej Gertrudy Vanderbilt Whitney, tej samej, która założyła w Nowym Jorku Whitney Museum. Pisarze do dzieła!

Kosmopolityczne towarzystwo, w jakim się obracał, sprzyjało kontaktom z niezwykłymi osobami i jeszcze bardziej niecodziennymi prądami intelektualnymi. Przyjacielem Andersena stał się Paul Otlet, znany głównie jako ojciec współczesnej nauki o informacji, twórca Uniwersalnej Klasyfikacji Dziesiętnej, założyciel Central Office of International Associations (od 1910 Union of International Associations) a także International Institute of Intellectual Cooperation, którego sekretarzem był nota bene jeden z najwybitniejszych i nadal zbyt słabo znanych polskich historyków, Oskar Halecki, a członkiem Maria Skłodowska-Curie. Razem z Paulem Otlet Andersen stworzył oszałamiającą utopijną fantazję na temat miasta, w którym przedstawiciele wszystkich narodów mogliby się spotykać i dyskutować i które miało być panaceum na wszelkie konflikty trapiące ludzkość. Andersen w 1913 roku własnym sumptem wydał dzieło pod tytułem Centrum Światowej Komunikacji - A World Center of Communication (rysunki architektoniczne i urbanistyczne były dziełem Ernesta Hèbrarda i jego brata Jeana) i w przededniu I wojny światowej rozesłał egzemplarze swojej książki wszystkim władcom europejskim. Jego dzieło otwiera motto będące świadectwem wpływów wciąż żywego fin-de-sieclowego witalizmu a la Fidus.

img_0001_01.jpg

O God, old faiths have fled!
O God old loves are dead,
The idols of our youth are fleeing
And newer ones spring into being.

O God, no more to grope!
O God, what life in hope.
To really live among the living
A life that's really worth the giving.

img_0001_03.jpg

Taki sam, groteskowo przerysowany, charakter mają też jego rzeźby eksponujące zdrowie i niemal nieograniczone zdolności reprodukcyjne zadowolonych z życia i z siebie mężczyzn i kobiet. Można sobie wyobrazić jak pozytywny wpływ miałyby na ludność miasta, którego place i ulice by zdobiły. Niestety, ich ewidentne powinowactwo ze sztuką III Rzeszy i socrealizmem może być źródłem niepokojących wątpliwości co do natury i ideologii ruchów pokojowych.

img_0001_05.jpg

Andersen zdobył dla swych planów przychylność Mussoliniego, przynajmniej tak się na początku wydawało. W 1926 Mussolini zaproponował lokalizację jego utopijnego miasta pomiędzy Ostią a Fregene. Ostatecznie nic z tych planów nie wyszło, choć niektórzy doszukują się wpływów urbanistyki Andersena w EUR, dzielnicy wybudowanej w Rzymie z inicjatywy Mussoliniego na planowane w 1942 Expo, które oczywiście nie doszło do skutku.

img_9188_cr2.jpg

Niezależnie od tego jak szalone pomysły stały za tym niezwykłym zbiorem rzeźb, nie sposób nie ulec przedziwnej atmosferze tego miejsca. Tylko pięć minut na piechotę od Piazza del Popolo, więc może warto je włączyć do trasy rzymskich peregrynacji. Mimo, że muzeum jest zupełnie nowe nieodparcie przywodzi na myśl londyńskie Sir John Soan's Museum, które zaczęło działalność w 1837 roku, w chwili śmierci swego fundatora. Widać nie dotarła do Rzymu jeszcze książka Piotra Piotrowskiego o muzeum krytycznym i autorom ekspozycji bardziej zależało na wierności duchowi twórczości artysty niż na jej „krytycznej dekonstrukcji”. Dzięki Bogu! Zajrzyjcie zanim nowa muzeologia przerobi to miejsce na swoją modłę.

Museo Hendrik Christian Andersen Rzym, Via Pasquale Stanislao Mancini 18
Hendrik Andersen, Creation of a world centre of communication — Paris, 1913
Album fotografii wnętrza muzeum Hendrika Andersena w Rzymie

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Hello @helcim, thank you for sharing this creative work! We just stopped by to say that you've been upvoted by the @creativecrypto magazine. The Creative Crypto is all about art on the blockchain and learning from creatives like you. Looking forward to crossing paths again soon. Steem on!

Hello helcim, welcome to Partiko, an amazing community for crypto lovers! Here, you will find cool people to connect with, and interesting articles to read!

You can also earn Partiko Points by engaging with people and bringing new people in. And you can convert them into crypto! How cool is that!

Hopefully you will have a lot of fun using Partiko! And never hesitate to reach out to me when you have questions!

Cheers,
crypto.talk
Creator of Partiko