Nie jestem epidemiologiem i nie wiem, czy koronowirus jest straszniejszy od naszej grypy, czy nie jak - ostatnio się nam próbuje wmówić, ale codziennie ryzykujemy spotkanie z wirusami i bakteriami, a niejedne z nich potrafią wywołać gorszy przebieg i powikłania niż koronowirus.
Koronowirus, może już dawno z nami jest i nie znaczy, to że zaraz wszyscy umrzemy.