Witam,
cieszę się , że piewszy miesiąc w steemit mam już za sobą. Dzisiaj zajmę się tematem, którym od kilku lat jest dla mnie bardzo istotny. Chodzi mianowicie o polskie wino. Marzę o tym by założyć własną winnicę. Mam już nawet wybraną lokalizację. Jest tylko jeden problem: działka nie należy do mnie, a poza tym (to już drugi problem) nie mam pieniędzy, żebyją kupić i poczynić inwestycje, w wyniku których winnica mogłaby zacząć działać. Ale mam nadzieję, że dzięki pisaniu na steemie z tagiem #busy problem ten uda mi się rozwiązać:). Póki co kibucje innym winnicom i ich właścicielom
Fot. Pixabay na licencji publicdomain
Historia
Uprawa winorośli i produkcja winorośli na ziemiach polskich została zapoczątkowana w średniowieczu. Rozwój polskich winnic był związany z przyjęciem przez władców naszego kraju chrześcijaństwa. Wino było potrzebne do przeprowadzania mszy. Słaba sieć komunikacyjna powodowała, że import wina z południa miał ograniczone znaczenie. Poza tym podobno (choć niektórzy to kwestionują) klimat był cieplejszy. W średnioweczu winnice istniały nie tylko w okolicach Zielonej Góry czy w Małopolsce ale także np. w oklicach Płocka, Gorzowa Wielopolskiego oraz w wielu miastach należących do Państwa Zakonu Krzyżackiego. Zakony, w tym szczególnie cystersi, miały zresztą dominującą rolę w uprawie winnic oraz produkcji i handlu winem.
W okresie nowożytnym większość winnic północnej Europy została zlikwidowana. Wiązało się to z ochłodzeniem klimatu oraz zwiększeniem importu win z krajów Europy Południowej. Na ziemiach polskich winnice przestały w zasadzie istnieć, Wyjątkiem były niewelkie plantacje pod osłonami, w których szlachta produkowała owoce na cele deserowe. W XVI-XVIII w. zrodziło się zamiłowanie polskiej szlachty do win węgierskich. Wina importowane i pite przez szlachtę były poddawane licznym modyfikacjom i ordynarnym fałszerstwom. Dodawano do nich np. gips, ptasie odchody, różne substancje chemiczne i barwniki. Za takie byle co szlachta płaciła majątek. O tym, że do naszego kraju można sprzedać byle g... byli przekonani kupcy holenderscy i francuscy. Specjalnie sprzedawali do Polski cieńkusze, bo uważali (zresztą słusznie), że w naszym kraju nie wysoko rozwiniętej kultury picia.
W ten sposób błędne koło się zamykało...
Wyjątek jeżeli chodzi o ziemie dzisiejszej Polski stanowiły: Zielona Góra, Krosno i Gubin. Do 1945 roku miasta te nazywały się: Grünberg, Krossen (Oder) i Guben.
To tyle na dziś, w następnych częścach opiszę: winiarstwo w XIX i XX wieku w oraz polskie wina obecnie (w XXI wieku)
Jeżeli artykuł wam się spodobał, to zachęcam do upvotowania
Mapa księstwa głogowskiego ze słynnego Atlasu Śląska Wielanda I Schubartha (poł. XVIII w.). W kartuszu przedstawione są winogrona i winnice jako jedno z ważniejszych źródeł prosperity księstwa. Jeżeli byście mieli takową w dużej rozdzielności to zobaczylibyście liczne sygnatury winnic rozsane główenie wokół Zielonej Góry, ale także Świebodzina, Głogowa i Bytomia Odrzańskiego. Winnice w tym regionie uprawiano w formie tzw. niskiej głowy co umożliwało okrywanie na zimę kopczykiem ziemnym. Winnice te prowadzono nie po szpalerze, ale mocowano latorośle do palików. Bardzo pracochłonna metoda, dzis praktycznie już nie praktykowana
Trzymam kciuki. Chce być pierwszy kosztujący wino z twojej winnicy😀
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Dziękuję bardzo
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Większość winnic leżało na ziemiach Sląska, będącego w czeskim i niemieckim władaniu. W Polsce, rządziły miody...
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Zgadza się ale były też na ziemiach królestwa - patrz np. Płock, Kraków czy Sandomierz
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
No coś mi się przypomina...
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit