FILOZOFIA - | IMPLIKACJE | - estetyka i piękno

in polish •  7 years ago  (edited)


Oryginalne wprowadzenie do tego tematu: link oraz link


Czym zajmuje się estetyka?

Definiowaniem piękna, którego przedstawianie lub promowanie winno być głównym zajęciem sztuki.

Promowanie? Sztuka ma działać jak reklama?

Ma promować i inspirować, pokazywać, do czego człowiek winien dążyć. Tylko inspirując i promując pozytywne cechy, zasady, idee sztuka spełni wartościową rolę dla ludzkości.

Czy w ogóle jest możliwa definicja piękna?

Tak. Skoro w kwestii metafizyki doszliśmy do wniosków, iż lepiej przyjąć rzeczywistość obiektywną, to istnieje możliwość wykształcenia definicji piękna. Ponadto wystarczy zapoznać się np. z dowolnymi dziełami sztuki z dowolnych epok sztuki. Artyści w danych rejonach Świata i w danych okresach przedstawiali Świat i jego elementy tak a nie inaczej, gdyż wówczas taka a nie inna była przyjmowana definicja piękna. Piękno jest możliwe do zdefiniowania.

Czy różni ludzie mogą różnie definiować piękno?

Tak. Jak już wspomniałem różne epoki a nawet różne części Świata podawały różne jego definicje. 

Czy to znaczy że każda definicja jest równoważna każdej innej? Każdy może mieć własną definicję piękna i jest ona równoważna z definicją każdego innego?

Każdy może mieć własną definicję ale nie każda jest równie dobra.

Jak je rozróżnić?

Po tym co promują. Kanon piękna promujący mądrość, siłę, zdrowie, pracowitość, wznoszenie się na wyżyny swych możliwości będzie lepszy od tego promującego głupotę, słabość, chorobę, kalectwo czy lenistwo.

Czemu?

Ponieważ to tych pierwszych, pozytywnych cech potrzebujemy jako gatunek by móc coraz lepiej żyć.

Czy to oznacza, że nie można pokazywać np. w dziełach sztuki – obrazach, rzeźbach, filmach – przejawów tych negatywnych cech i idei?

Nie. Należy je pokazywać ale jako rodzaj przestrogi. Uświadamiać o ich istnieniu i negatywnym znaczeniu, po to, by tym mocniej uwznioślić pozytywne aspekty rzeczywistości. Zobrazowanie negatywów winno być stosowane jedynie jako przestroga – bardziej lub mniej dosłowna – przed nimi.

Czy definicja tego co pozytywne i co negatywne jest uniwersalna i czy zawsze oznacza to to samo?

To już w kwestia etyki. Jednak by odnieść to do piękna dodatkowo -  to co służy długofalowym interesom człowieka jest pozytywne (czemu? - link i link). W różnych epokach sztuki były różne definicje tego co dla człowieka dobre. Różnice nie wynikały z tego że to co dobre w istocie się zmieniało, lecz z tego jaka była wiedza i zaawansowanie kulturalne, cywilizacyjne danych ludów w danych czasach. Dla przykładu: w odległej starożytności lub wręcz prehistorii za wzór kobiecego piękna uważano kobietę bardzo otyłą (tzw. Bogini Matka). W np. XIX w. za piękną uchodziła kobieta o linii umiarkowanej – nie za otyła i nie za chuda. Pierwszy obraz wynikał z tego, iż w tych dawnych czasach bardzo brakowało pożywienia, otyłość była oznaką pożądanego dostatku. Ponadto nie wiedziano (zapewne) o wielu zdrowotnych minusach takiej otyłości. We wspomnianym XIX w. otyłość nie była już oznaką dostatku – ilość jedzenia zamieniono na jego jakość oraz inne oznaki luksusu – jak ubiory czy domy. Ponadto wiedziano o negatywnych wpływach otyłości na zdrowie. Piękno ma zatem promować dobro. Dobre jest to co leży w długofalowym interesie człowieka. Prawidłowe rozpoznanie tego co w nim leży zależy często od wiedzy.

Czy to oznacza, że człowiek niewyedukowany może mieć inną definicję piękna niż ktoś wyedukowany?

Tak. Jednak np. wiedza nieodpowiednio wykorzystana może być równie bezwartościowa lub szkodliwa jak brak wiedzy. By ją wykorzystać dobrze potrzeba etyki i logiki.

Czyli człowiek mniej wyedukowany, z gorszym systemem etycznym i rzadziej posługujący się logiką będzie miał zapewne gorsze wzorce piękna?

Jest to niemal pewne. 


Poprzednie części: link, link, link, link, link, link, link

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Warto dodać, że estetyka zajmuje się również innymi kategoriami, jak choćby brzydota czy wzjosłość :) Nie tylko pięknem się otaczamy.