Recenzja książki Radka Kotarskiego pt. "Włam się do mózgu"

in polish •  7 years ago 

Człowiek uczy się przez całe życie. Najpierw uczymy się w domu na swój dziecięcy sposób, później jest etap szkolny, następnie ewentualne studia, a potem dorosłość - wtedy dopiero człowiek widzi ile warta jest jego edukacja i ile jeszcze musi się nauczyć. Ale czy ktoś pokazał nam w jaki sposób się efektywnie uczyć? Czy uczyliśmy się jak się uczyć?

ksiazka_radek_wizual-1.png
Źródło: http://radek.altenberg.pl

O czym ta książka jest?

Jestem po lekturze niezwykle interesującej książki Radka Kotarskiego. O czym ona jest? A no właśnie o tym jak się uczyć! Jest to swego rodzaju poradnik zawierający opisy wielu metod efektywnego uczenia się. Autor nie tylko prześledził masę artykułów naukowych i książek, zapoznał się z dziesiątkami (jak nie z setkami) przeróżnych badań związanych z kwestią uczenia się, ale postanowił sam na sobie sprawdzić wszystkie metody. Z jakim skutkiem? W pół roku opanował język szwedzki na poziomie umożliwiającym sprawne komunikowanie się i zdanie prestiżowego egzaminu. Dodatkowo został certyfikowanym sędzią piwnym oraz profesjonalnym corvesario (ekspert w zakresie degustacji piw). Całą wiedzę i umiejętności opanował właśnie dzięki stosowanym metodom. Przez to był pewny, że są skuteczne i mógł z czystym sercem zamieścić je w swoim dziele. Ale czy ta książka naprawdę jest dobra? Już przedstawiam swoją opinię :)

Oceniam po okładce :)

Książkę można kupić wyłącznie na stronie http://radek.altenberg.pl/. Jej koszt to 49,90 zł, jednak dokonując jej zakupu na nasze moralne konto wpada dobry uczynek. Każdy zakupiony egzemplarz to bowiem 1 posiłek ufundowany w ramach programu Pajacyk. Książka jest oprawiona w dosyć solidną twardą oprawę. Zawiera wiele ciekawych i/lub zabawnych zdjęć oraz kolorowych wykresów, dzięki którym nie zamienia się w toporne, opasłe, naukowe tomisko. Czcionka i formatowanie są odpowiednio dobrane, żeby nie męczyć wzroku czytelnika. Fizycznie jest zatem z książką bardzo dobrze.

A co z jej treścią?

Już na wstępie autor negatywnie wypowiada się o obecnym systemie edukacji. Jego obserwacje pokrywają się z moimi szkolnymi doświadczeniami. Również jak Kotarski myślę, że należy to poprawić. W szkołach uczy się przestarzałymi metodami, na wzór modelu pruskiego (lecz pewnie są chlubne wyjątki). Uczniom wpycha się wiedzę, realizuje programy nauczania, ale przynosi to mierne efekty. Sam po tylu latach edukacji czuję się... niewyedukowany. Dlatego w późniejszym etapie życia trzeba sporo nadrabiać. A między innymi ta książka ma to ułatwić.

Radek Kotarski wymienia jakie mogą być przyczyny naszej małej zdolności do przyswajania wiedzy. Dzięki temu możemy dowiedzieć się, dlaczego nauka bardziej kojarzy się nam z torturą niż zaspokajaniem ciekawości i własnym rozwojem. Co prawda autor nie robi tu długich naukowych wywodów na temat w jaki sposób nasz mózg koduje informacje, jakie reakcje w nim zachodzą itp. Nie skupia się też zbytnio na psychologii - nie wchodzi zbyt głęboko w opisywanie wpływu nastawienia i motywacji na skuteczność uczenia. Jednak nie ignoruje całkowicie tych zagadnień. Po prostu ogólnie o nie zahacza, natomiast ich nie drąży. Zdecydowanie bardziej skupia się na przedstawieniu odpowiednich narzędzi, które mogą pomóc w uczeniu się.

W książce zaprezentowanych zostało paręnaście różnych metod skutecznego uczenia się. Są to swoiste wytrychy, za pomocą których możemy włamać się do swojego mózgu i podejść go od odpowiedniej strony. Przeważająca część technik była dla mnie nowością, o innych co nieco słyszałem wcześniej. Niektórych metod (może w nieco zmodyfikowanej formie) używałem już wcześniej, nie zdając sobie za bardzo z tego sprawy. Zatem możemy przeczytać tu o rzeczach, które są dla wielu wręcz oczywiste, jednak nie brakuje też rozprawienia się z pewnymi błędnymi mitami. (Ja na przykład dowiedziałem się, że sposób w jaki robiłem notatki na studiach był kompletnie nieefektywny). Radek Kotarski jednak nie ogranicza się do samego przedstawienia danej techniki. Przedstawia także badania naukowe, które potwierdzają jej skuteczność, a także komentuje jak jemu się z niej korzystało. Nie brakuje też jego propozycji w jakich sytuacjach można stosować konkretną metodę.

Po pierwszych rozdziałach miałem momentami wrażenie, że te metody u mnie nie zadziałają, albo że ciężko mi je będzie stosować. Jednak z kolejnymi rozdziałami to uczucie mijało. Gdy się bowiem pozna większą ilość tych "wytrychów", wtedy zaczynają się małe czary. Okazuje się bowiem, że techniki te można ze sobą łączyć i je mieszać. Każdą można odpowiednio dostosować do siebie oraz do tego czego chcemy się nauczyć.

Radek Kotarski nie byłby sobą, gdyby nie umieścił w swym dziele kilku ciekawostek z najróżniejszych dziedzin. Jak na prawdziwego polimata przystało (oraz twórcę kanału Polimaty na youtubie) chciał zaciekawić czytelnika różnymi informacjami. Upchnął je jednak tak umiejętnie, że nie odciąga to uwagi od głównego tematu, a tylko ubarwia treść. Dodatkowo wielokrotnie przy czytaniu na mojej twarzy gościł wyraz rozbawienia, po natknięciu się na kuriozalne i bardzo zabawne porównania. Ogólnie muszę pochwalić Pana Kotarskiego za bardzo lekki styl pisania, dzięki czemu książkę czyta się łatwo i całkiem przyjemnie!

 

Na końcu każdego rozdziału z opisem konkretnej metody znajduje się krótkie podsumowanie, w postaci kilku kluczowych punktów. Dzięki temu można szybko przypomnieć sobie na czym polega dana metoda i w jaki sposób można ją zastosować w swoim życiu bez konieczności czytania całego rozdziału.

Dla mnie mogłoby być jednak więcej praktycznych możliwości wykorzystywania określonych metod. Więcej przykładów gdzie można daną technikę stosować i w jaki sposób ją dostosować do siebie. Zabrakło mi też dokładnego opisu jak przebiegał proces nauki języka szwedzkiego przez autora. Miałem nadzieję, że będę mógł się dokładnie wzorować na Panu Kotarskim i doszkolić się w moim angielskim, a być może i przyswoić następny z języków obcych.

Czy to działa?

Kotarski przy każdej metodzie opisuje przebieg i wyniki badań jakie robiono na różnych grupach ludzi. Liczby nie kłamią. Stosując określone techniki badani zapamiętywali więcej i na dłużej. Dodatkowo autor pisze o własnych doświadczeniach z posługiwania się daną metodą. Sam zresztą zaznacza, że jeśli jakiś sposób nauki by nie działał, nie opisywałby go w swej książce.

Sam zresztą sprawdziłem metodę tancerki, majstersztyku, testu zderzeniowego oraz nauczyciela przygotowując się do zaliczeń i egzaminów do obecnej sesji. Efekt - wszystko siadło w pierwszym terminie, a na naukę poświęciłem o wiele mniej czasu niż przy poprzednich "sądach ostatecznych". Naprawdę żałuję, że ta książka nie powstała parę lat wcześniej, zanim poszedłem na studia. Może dzięki poznanym technikom nie zraziłbym się tak bardzo do studiowania, tylko dał się porwać w wir nauki?

Jeśli jednak myślisz, że po przeczytaniu tej książki zaczniesz chłonąć wiedzę jak sucha gąbka wodę, czyli bardzo szybko i w bardzo dużej ilości, to muszę Cię zmartwić. To tak do końca nie działa. Będziesz musiał trochę popracować nad sobą, zmienić niektóre nawyki związane z uczeniem się, być może poprawić swoją systematyczność czy też lepiej planować swoje sesje nauki. Jednak metod do wyboru jest naprawdę sporo, więc na pewno poznasz takie, które najbardziej będą do Ciebie pasować. Czasami wystarczy mała zmiana, nabycie drobnego nawyku, by proces nauki zaczął stawać się przyjemniejszy, zamiast sprawiać ból i wywoływać rozdrażnienie. Najlepiej więc samemu przeczytać książkę i eksperymentować na sobie! Ja już wiem, że to się naprawdę opłaca 😉


Radek Kotarski odwalił naprawdę kawał dobrej roboty tworząc tą świetną książkę. Takiego poradnika uczenia się brakowało według mnie na rynku. Bardzo cieszę się, że to dzieło mogło trafić w moje ręce i że dzięki niemu nauka stanie się dla mnie łatwiejsza.

Moja ocena: 9/10.

Polecam!

@kusior

Zapraszam na mojego bloga: http://zkusiorabani.pl/
oraz do polubienia strony na FB: https://www.facebook.com/zkusiorabani/

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Myślę ze całkiem ciekawa ta książka. Super recenzja. Pozdrawiam

Dzięki!
Również pozdrawiam :)

Radka znam niemal wyłącznie z jego filmów na YouTube oraz trochę z programu, który prowadził (prowadzi?) na TVP. Zachęcająca jest twoja recenzja, bo sam przyznam, że czasem czuję braki w produktywności mojej nauki. Muszę się poważnie zastanowić nad kupnem tej książki, dzięki za ten wpis :)

To jest już jego druga książka jaką miałem przyjemność przeczytać. Pierwsza to "Nic bardziej mylnego", w której rozprawia się z pięćdziesięcioma popularnymi mitami. Fajna, jak ktoś lubi różne ciekawostki. Ale "Włam się do mózgu" jest naprawdę przydatna.

Bardzo ciekawa recenzja.
Dla siebie książki raczej nie zakupię, jednak na pewno sięgnę po nią, gdy pojawi się w bibliotece. Dlaczego nie kupię? A dlatego, że mam w domu sporo książek i materiałów z pedagogiki i psychologii. Dlaczego wypożyczę? Aby sprawdzić, jakie znane od dawna techniki pan Kotarski odkrył na nowo. :) Wiem, że omawia najstarszą technikę mnemoniczną - pałac pamięci to inaczej rzymski pokój, metoda loci.

Czy w rozdziałach opisujących kolejne techniki (bo wydaje mi się, że prezentuje raczej techniki niż metody) autor podaje ich nazwy występujące w literaturze przedmiotu? Gdyby czytelnik chciał znaleźć więcej materiałów lub dodatkowe ćwiczenia, to co uda mu się wyszukać pod hasłem "metoda tancerki"?

Radek Kotarski pisze wprost, że te techniki są znane od bardzo dawna. On je tylko zebrał, opisał i obarczył swoim komentarzem. Ponadawał też często swoje nazwy, które według niego łatwo będzie zapamiętać i skojarzyć. Jednak, o ile dobrze pamiętam, podaje inne nazwy danych technik. Przy "metodzie tancerki" napisał, że psychologowie nazywają ją "rozproszoną praktyką", czyli w powszechnym rozumieniu "mądrym rozłożeniem nauki w czasie".

Na mnie ta książka wywarła bardzo dobre wrażenie. Ale nie ukrywam, że nie czytałem wcześniej prawie nic na temat nauczania, więc brakuje mi porównania.

I tu jest pewna wartość dodana. Pan Kotarski jako postać znana i lubiana zaproponował coś, po co przeciętny użytkownik raczej sam by nie sięgnął, choć tak naprawdę jest sporo książek o efektywnym uczeniu się. Sympatia do autora i to, że wiele osób uświadamia sobie oglądając jego kanał, że warto uczyć się po prostu dla siebie sprawia, że jest on właściwą osobą, która może zaproponować tego typu książkę swoim widzom.

Jeżeli podaje nazwy znane w psychologii uczenia się, to ma u mnie duży plus. :)

A podrzuciłabyś jakieś tytułu traktujące o efektywnym uczeniu się? Będę wdzięczny :) Bo mnie ten temat trochę wkręcił i może przeczytałbym coś jeszcze :)

Na pewno Naucz się uczyć Leitnera, Rusz głową Tony'ego Buzan'a, Głowa do liczb Barabary Oakley (matematyka), a dla rozrywki Kod talentu Coyle'a. Z nowości fajny jest Harvardzki poradnik skutecznego uczenia się i Jak się uczyć Rona Fry'a.

Ja korzystałam z różnych książek z dydaktyki ogólnej, materiałów do nauczania przyrody - tego, co mi się przydawało do nauczania. Bardzo lubię książkę Jak mówić, żeby dzieci się uczyły w domu i w szkole - to trochę obok tematu technik uczenia się, ale porusza bardzo ważne aspekty. To książka z większego cyklu, który polecam rodzicom - także przyszłym. :)

Dziękuję Ci bardzo :)

Mam nadzieję, że rodzicem w przyszłości zostanie, więc i ostatnią pozycją się zainteresuję :)