Lektury szkolne. Wielu zgnębionym uczniom kojarzą się wyłącznie z nudą i katuszami ich czytania. Są dla nich trudne, ciągną się w nieskończoność i w ogóle nie pasują do ówczesnych realiów. Chciałbym jednak dziś pokazać, że wśród książek omawianych na lekcjach języka polskiego są prawdziwe wyjątki (a jest ich w zasadzie cała masa)!
Dla niektórych to już w zasadzie połowa wakacji, dla innych dopiero początek. Inni natomiast mają wakacje całe życie, a reszta nie mają ich wcale. W każdym razie rozpoczęcie roku szkolnego już nie tak daleko, a ja chciałbym przedstawić listę dziesięciu moich ulubionych lektur szkolnych. Z oczywistych względów umieszczę tutaj tylko te dzieła, z którymi osobiście się zetknąłem. Na moją listę mogą trafić książki, których obecnie nie ma w kanonie lektur, ale które się tam znajdowały, gdy uczęszczałem do szkoły podstawowej, gimnazjum (tak, byłem gimbusem, ale nie chcę o tym traumatycznym przeżyciu rozmawiać) oraz technikum. Tym wpisem chciałbym pokazać, że nie wszystkie lektury są słabe, niezrozumiałe i ciężko się je czyta. Są wśród nich prawdziwe perełki, które nie tylko wypada znać, ale kontakt z którymi daje prawdziwą przyjemność.Z racji tego, że po stworzeniu całej listy okazało się, że jej przeczytanie zajmie blisko 20 minut, postanowiłem podzielić ją na dwie części. Myślę, że dzięki temu więcej osób zapozna się z całym rankingiem, jeśli będzie on podzielony na dwa osobne posty.
No to odliczamy...
10. Świętoszek Molier
Molier jest mistrzem komedii. Jego utwory czyta się lekko i przyjemnie, a fabularne twisty nie raz robią wrażenie. W Świętoszku mamy do czynienia z pełną komizmu intrygą, wymyśloną przez tytułowego Świętoszka, czyli Tartuffe'a. Jest on uosobieniem obłudy i hipokryzji, fałszywej skromności i bezczelności. Człowiekiem potrafiącym zmanipulować niektórych ludzi, którzy zaślepieni jego pozorną cichością i prostotą, są w stanie zrobić wszystko czego od nich oczekuje. Ci jednak, którzy nie są oślepieni jego udawanym uniżeniem starają się bezskutecznie obnażyć jego prawdziwą naturę...
Molier potrafi w pełen humoru sposób przekazywać pewne prawdy o obyczajowości ludzi, bawiąc uczy i moralizuje, ale robi to w bardzo subtelny sposób. Sam twórczość tego francuskiego komediopisarza zacząłem najbardziej doceniać już na studiach, gdy w pewnym okresie dosyć często relaksowałem się w parkach czytając jego dzieła. Ale już w szkole średniej doceniłem lekkość i humor Świętoszka, dzięki czemu ta pozycja otwiera mój ranking.
![](https://steemitimages.com/640x0/http://zkusiorabani.pl/wp-content/uploads/2017/08/Szatan-z-siodmej-klasy-Wydanie-kolekcjonerskie-1587-1.jpg)
9. Szatan z siódmej klasy Kornel Makuszyński
Wspaniała książka, kojarząca mi się bardzo z dzieciństwem. Pamiętam jak próbowałem identyfikować się z głównym bohaterem, Adasiem, który był bardzo inteligentnym, bystrym i pełnym optymizmu chłopakiem. Wartka akcja, przygoda, wątek kryminalny - to wszystko sprawia, że czyta się to znakomicie i trudno się od tej książki oderwać. Moim zdaniem wspaniała pozycja dla młodych chłopców lubiących zagadki, tajemnice i trudne sprawy do rozwiązania.
Pamiętam jak zazdrościłem głównemu bohaterowi tych przygód i sam marzyłem o tym, by samemu rozwiązywać takie zagadki, z którymi nie radzili sobie nawet dorośli. Mamy w tej książce nawet wątek bliski każdemu dojrzewającemu chłopakowi, czyli zauroczenie osobnikiem płci pięknej :-D Kurczę, mam spory sentyment do tej książki... Aż chciałoby się znów do niej wrócić...
8. Lalka Bolesław Prus
"Lalka" jest uważana za polską powieść wszechczasów. Trudno się z tym nie zgodzić patrząc na jej ogromną popularność, zwłaszcza wśród licealistów. Tematy związane z tym dziełem Bolesława Prusa były wybierane najczęściej na ustną maturę. Również jeśli chodzi o pisemną część, maturzysta mógł być prawie pewny, że będzie musiał interpretować wybrany fragment "Lalki".
Lektura ta jest czasami wprost wbijana do głowy uczniom, a że jest to bardzo obszerna książka, to i to wbijanie dosyć długo trwa. Tym bardziej, że wielu przyszłym maturzystom nie chce się jej czytać lub też nie może znaleźć na to czasu. A szkoda, bo jest to dzieło wybitne. Jego uniwersalność, wielowątkowość i wielowarstwowość sprawiają, że w każdym okresie historycznym znajdzie się w nim aktualne prawdy, a czytelnik w każdym wieku znajdzie tu coś dla siebie.
O czym jest ta książka? Krótko mówiąc: o wszystkim. O polityce, społeczeństwie i postępie. O człowieku i wartości jego życia. O szeroko pojętej miłości. O marzeniach i dążeniu do ich spełniania. O człowieku, który ze wszystkim dobrze sobie radził, oprócz spraw damsko-męskich...
Lektura szczególnie obowiązkowa!
7. Inny świat Gustaw Herling-Grudziński
Ta książka to wspomnienia autora z sowieckiego łagru w Jercewie pod Archagielskiem. Jej lektura jest bardzo przejmująca, ale też przerażająca. Roi się w niej bowiem od przykładów jak okrutny może być człowiek dla człowieka. Byłem wstrząśniety i poruszony historią autora i innych więźniów, którzy starali się przetrwać w tych beznadziejnych warunkach. Katorżnicza praca i fatalna, mroźna aura to tylko część okropieństw, z którymi musieli się zmagać. Głód i powszechne bestialstwo potrafiły odbierać tym ludziom człowieczeństwo. Dla wielu liczyło się tylko przetrwanie, dla innych nawet własne życie przestało mieć jakiekolwiek znaczenie.
Wiele jest książek o holokauście, wiele wspomnień więźniów obozów koncantracyjnych, natomiast tragedia sowieckich gułagów nie odbija się w świecie wielkim echem. Nie można zapominać o tych wszystkich Polakach, którzy nawet jeszcze przed wojną, byli katowani i mordowani na wschodzie. Dlatego "Inny świat" jest według mnie bardzo ważną książką, którą powinien poznać każdy Polak.
6. Mały Książe Antoine de Saint-Exupéry
Kultowe arcydzieło literatury światowej. Miliony egzemplarzy wydane w ponad 250 językach i dialektach. Ciągle odświeżane wydania, a nawet realizacja filmu na podstawie tej książki sprawiają, że jej popularność tylko rośnie. Z pozoru jest to cienka książeczka dla dzieci. I gdy jest się dzieckiem, spełnia tę rolę idealnie. Ale gdy nie jest się już małolatem, okazuje się, że jest zdecydowanie czymś więcej niż bajką dla najmłodszych. A po upływie kolejnych lat naszego życia ze zdumieniem odkrywamy, że jest w niej zdecydowanie więcej wartości, niż przypuszczaliśmy.
Jest coś niesamowitego w tym, że tę lekturę szkolną można odkrywać wciąż na nowo. Niezbyt długa, ale treści w niej tyle, że starczy do końca życia. Gdy po nią sięgam, budzi się we mnie małe dziecko i ogarnia jakiś dziwny smutek. Może to sentyment za dzieciństwem, a może żal że nie spotkam Małego Księcia, i że nie potrafię widzieć mojego świata jego oczami...
5. Kamienie na Szaniec Aleksander Kamiński
To jedna z pierwszych książek traktująca o II Wojnie Światowej z jaką miałem styczność. A była nią dlatego, że przeczytałem ją jeszcze w podstawówce, a w gimnazjum gdzie była omawiana tylko ją sobie odświeżyłem. Pamiętam jak w trakcie jej lektury zapałałem chęcią zapisania się do harcerstwa, albo chociaż stworzenia paczki chłopaków, przeżywających razem ciekawe przygody. Pamiętam jak w myślach przenosiłem się do czasów w jakich toczyła się akcja książki i robiłem to co bohaterowie Szarych Szeregów. Co więcej, moja dziecinna nieświadomość sprawiała, że zazdrościłem Rudemu, Alkowi i Zośce, że mieli szansę robić tak odważne rzeczy... Smutna końcówka książki była niczym lodowaty prysznic na moją gorącą, chłopięcą głowę...
Najsmutniejsze w tej książce jest to, że przedstawia prawdziwe losy dzielnych i odważnych chłopaków, którzy pomimo młodego wieku nie wahali się oddać za ojczyznę wszystkiego co mieli. Właśnie takie powinny być lektury! Uczące prawdziwych wartości, odnoszące się do tragicznej historii naszego narodu, dające przykład najwłaściwszego postępowania. Takie, które czyta się z zapartym tchem, przeżywając mocno losy bohaterów. Takie po których przeczytaniu refleksje nasuwają się same, bez potrzeby interpretacji na lekcjach w szkole...
Myślę, że na dziś tyle wystarczy :) W komentarzach możecie pisać o Waszych ulubionych lekturach oraz pisać, że mam fatalny gust :D Już wkrótce (czyt. w ciągu paru dni, gdy tylko Kusior znajdzie czas) ukaże się druga część rankingu. Zatem do zobaczenia!
Zapraszam na mojego bloga: http://zkusiorabani.pl/
oraz do polubienia strony na FB: https://www.facebook.com/zkusiorabani/
Jeśli tylko Ci się spodobało zostaw upvote i komentarz :) Będę niezmiernie wdzięczny :) Możesz także obserwować mój profil, by nie przegapić kolejnych postów!
Fajna lista, rzeczywiscie niektóre lektury były całkiem fajne, nawet z perspektywy dzieciaka. Pamiętam, że płakałem jako dzieciak czytając Chłopców z Placu broni i śmiałem się do rozpuku na Ferdydurke :)) Świętoszek nadal się broni!
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Kto nie płakał nad losem Nemeczka ten bez serca!
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Prze chłopcach też ryczałem! Nemeczek!
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Świetna topka, leci upvote :^
Moje ulubione lektury to na pewno Mały Książę, Kamienie na Szaniec i Chłopcy z Placu broni, pozdrawiam.
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Dzięki!
Widzę zatem, że nam się gust co do lektur pokrywa :)
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Część lektur była spoko !!!
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Nawet i spora część :) Do niektórych chętnie i teraz wracam.
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Super, że Molier też wpadł do Twojego rankingu ;)
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit