RE: Planety w układzie alfa Centauri

You are viewing a single comment's thread from:

Planety w układzie alfa Centauri

in polish •  7 years ago 

alfa Centauri będzie w przyszłości ważnym celem wypraw badawczych i prawdopodobnie pierwszym układem, do którego udamy się po opuszczeniu Układu Słonecznego.

Ale nie za naszego życia. Naszych wnuków pewnie też nie - alfa Centauri znajduje się 4,37 lat świetlnych od Ziemi. Najszybszy obiekt wysłany przez człowieka w przestrzeń kosmiczną oddala się od Słońca z prędkością 61146 km/h. Oznacza to, że przy obecnym stanie techniki nie jesteśmy w stanie dotrzeć tam szybciej jak około 77 tysięcy lat...
Nawet przy założeniu, że za 100 lat będziemy dysponować technologią, pozwalającą osiągnąć prędkość 100x wyższą, taka podróż zajmie ~770 lat.

Aby podróże międzygwiezdne miały sens, musimy zbliżyć się do części dziesiętnych prędkości światła...

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Oczywiście. Podróże międzygwiezdne to pieśń dalekiej przyszłości. Możemy wysłać wielopokoleniowy statek z załogą, albo sondę, która dotrze tam po kilku tysiącach lat, ale to nie ma sensu, ponieważ przez ten czas stworzymy napęd, który by je "po drodze" wyprzedził.

To, że ta konkretna sonda ma taką prędkość nie oznacza, że nie możemy osiągnąć większej. W dodatku rozumiem, że te 77tyś. lat zostało wyliczone mniej więcej tak: 4,37x300000x24x3600x365,25/61146/24/365,25 co jest absolutnie błędną wartością. Aktualnie sonda wyhamowuje, więc ten czas byłby znacznie dłuższy a w dodatku leci w zupełnie innym kierunku więc nie możemy tego porównywać. Dodajmy, że została ona wyniesiona niemal najtańszym kosztem a później rozpędzona przez asysty grawitacyjne.
W latach 70 opisano program lotu do gwiazdy Barnarda, przy użyciu silnika napędzanego fuzjami jądrowymi. Czas przelotu to gwiazdy miał wynosić 50 lat. Jak wiadomo program nie został zrealizowany przez koszty.

To jest najszybciej poruszający się obiekt wysłany kiedykolwiek przez człowieka. Wychamowuje, to fakt więc to działa tylko na niekorzyść obliczeń. Chodziło wyłącznie o nakreślenie obecnych możliwości a nie o to, żeby konkretnię tę sondę wysłać do alfa Centauri. Stąd też kierunek jest mało istotny - to był tylko przykład.
Co do asysty grawitacyjnej, osiągnięcie takiej prędkości byłoby bardzo wymagające energetycznie - rakieta nośna musiałaby być dużo większa, aby zapewnić tak ilość paliwa pozwalającą na rozpędzenie sondy.
Co do napędu z wykorzystaniem fuzji - nie posiadamy jako ludzkość takiego napędu działającego na jakimkolwiek statku kosmicznym, więc to tylko rozważania mocno teoretyczne, czy w ogóle się uda rozpędzić do prędkości rzędu 0,1c.

  ·  7 years ago (edited)

Nie takie teoretyczne bo w latach 60 już podobne silniki opracowano (X-39, Projekt Rover), tylko konwencja zabrania używania tego typy napędów na orbicie. To wszystko siedzi w magazynach i czeka na swój czas ;)

Okej, zobaczymy 😉
Tak czy inaczej, bez tuneli czasoprzestrzennych się nie obędzie, jeśli będziemy jako ludzkość mieć ambicje międzygwiezdne.

  ·  7 years ago (edited)

Absolutnie się nie zgodzę ze stwierdzeniem, że tunele czasoprzestrzenne są niezbędne. Na ratunek przychodzi nam teoria względności a dokładniej dylatacja czasu. Utrzymując stałe przyspieszenie 1G w stosunku do Słońca osiągnęlibyśmy 0,9c. Z taką prędkością podróż a dokładnej odległość/czas podróży "skraca się" o połowę. Dalsze przyspieszanie daje jeszcze większe skrócenia, więc załoga może dostać się gdziekolwiek we Wszechświecie w niecałe 2 lata zakładając stałe przyspieszenie statku 1G (niecały rok przyspieszania i rok spowalniania) oraz pomijając skrócenia przy przyspieszaniu. (no i pomijając fakt, że każdy foton zamieni się w kwant gamma, których potworne ilości będą bombardować załogantów :/)