Pochodzę z Radomia, wpadłem załatwić kilka spraw, stwierdziłem, że jako fan przemieszczania się na dwóch kółkach skorzystam z roweru miejskiego, którego operatorem (jak w wielu miastach w Polsce) jest NextBike. Oczywiście czynnikiem zachęcającym jest dosyć powszechna zasada, że pierwsze X (w Radomiu 20) minut jest za darmo (co oczywiście implikuje oddawanie roweru przed tymi 20 minutami i ponowne wypożyczenie - swoją drogą dlaczego nie wprowadzić zasady, że darmowe jest 20 minut dziennie, a nie w ramach jednego wypożyczenia... to by zatrzymało falę cebulactwa, którego jestem uczestnikiem). Rozumiem, że w takich realiach rower miejski jest dotowany przez samorząd i ma zachęcić mieszkańców do rezygnacji z samochodów kosztem właśnie roweru. Tylko...
Nie napiszę pewnie nic odkrywczego:
Kto wpadł na pomysł aby stosować hamulec w pedałach?! Na litość boską dzisiaj wszyscy posiadają obsługę hamulców przy rączkach. Może i wymaga to większego zachodu przy serwisowaniu rowerów, ale jest intuicyjne dla rowerzystów. Dzisiaj robiąc kilka tras po Radomiu co najmniej kilka razy byłem blisko gleby i/lub wypadku na drodze...
Problemy przy odpinaniu rowerów. Co najmniej dwa razy rower mi się nie wypiął, musiałem anulować wypożyczenie i odczekać około dwóch minut skonsternowany. Komunikaty przez aplikację były co najmniej niejasne i mylące.
W końcu zepsute lub częściowo niesprawne rowery. Tutaj nie potrzeba komentarza.
Rowery krakowskie w ramach sieci Wavelo są znacznie lepiej przemyślane. Zapięcie przez coś ala wpinany u-lock jest pewne i po pierwszym użyciu naturalne, hamulce są tam gdzie być powinny, rowery są sprawne i serwisowane, ewentualnie konsola przy rowerze informuje nas z góry, że rower jest niesprawny i co ważne wszystko mamy w rowerze.
Tak, okresowe przejazdy wychodzą drogo - 16gr za minutę to jest sporo gdy chcemy zrobić więcej niż 3-4km. Wychodzi niewiele taniej jeśli w ogóle niż komunikacją miejską. Ale mimo, że na Wavelo nie pojadę zbyt brawurowo (a na swoim górskim w godzinach szczytu chyba bez kilku wykroczeń na większych skrzyżowaniach nie obywa się - choć może przesadzam) to czuję się na nim relatywnie pewnie, a...
Rowery miejskie od NextBike jak określił mój znajomy to sport ekstremalny.
Jeśli Wavelo utrzyma obecną, kompletnie akceptowalną i satysfakcjonującą, jakość obsługi i także będzie dochodowe to zdecydowanie optuję za takim rozwiązaniem aniżeli prawie, że darmowym, ale kiepskim NextBike.
Choć faktycznie chciałbym aby Wavelo wprowadziło przy okazjonalnym wypożyczaniu (bo są abonamenty w stylu godzina dziennie za 19zł za miesiąc - bodajże, ogólnie ten rząd wielkości) mechanizm regresywny, np. 1sze 5 minut po 20gr każda, 2gie 5 minut po 15gr każda, następne po 10gr, i dalej po 5gr i już bez regresji. Wtedy może bym się częściej potrafił skusić na dalszą trasę jadąc na przykład na melanż ;)
Dziękuje za uwagę ;)
Też jestem z radomia, ale nie byłam tam z 10 lat. Fajnie, że zrobili rowery. W nowym Jorku można wykupić roczny abonament po 45 min za free. Później tak jak w Polsce odkłada się rower i jeździ dalej. Dla miasta to akurat duży pożytek bo tu korki bywają straszne..
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit