Ograniczenia prędkości - za czy przeciw?steemCreated with Sketch.

in polish •  6 years ago 

Wczoraj przeczytałem kolejny felieton o tym jak to krzywdzeni są kierowcy. Chodziło o sygnalizację świetlną, która reaguje na prędkość jadącego. Czerwone światło włącza się gdy samochód przekracza ustalono prędkość zmuszając go do zwolnienia. Część kierowców jest oburzona na fakt, że pieszych w tym momencie na przejściu nie ma. Innych denerwuje, że muszą zwolnić bo samochód jadący z naprzeciwka przekroczył dozwoloną prędkość i aktywował czerwone światło. Powody zdenerwowania można by mnożyć.

Ja przekornie napiszę tu, że jestem w stanie wytłumaczyć chyba (!) każde ograniczenie prędkości w Polsce. Uwierzcie mi, zawsze znajdzie się powód. Co więcej ten powód jest na tyle poważny, że nie odważyłbym się wnioskować o zwiększenie limitu prędkości.

Oto wybrane przykłady:

  1. https://goo.gl/maps/gcChnAmkxqm

Droga krajowa. Ograniczenie do 50 km/h. Minęliśmy właśnie skrzyżowanie. Powody postawienia tego znaku potrafię znaleźć a są to przystanek autobusowy oraz chodnik. Jazda z większą prędkością w tym przypadku zmniejsza bezpieczeństwo pieszych, którzy mogą iść na przystanek. Utrudnia także wyjazd autokaru z zatoki parkingowej.

  1. https://goo.gl/maps/HwSbe5a3zS62

Droga krajowa. Ograniczenie do 70 km/h. Dobra jakość drogi, pełne malowanie i łagodny łuk sprawiają, że kierowca czuje się tu bezpiecznie. Niejeden przejeżdża ten odcinek z prędkością zbliżoną do 100 km/h. Czy jest powód dla którego mamy tu ograniczenie? Oczywiście. Skrzyżowanie. W lewo odchodzi droga lokalna do pobliskiej wsi. Jeśli ty zwolnisz to dasz możliwość wyjazdu komuś kto próbuje się włączyć do drogi po której jedziesz. Jeśli będziesz jechał 100 km/h to ruszający będzie miał problem. Mało kto chyba rozumie, że zwalniając dajemy szansę na bezpieczne i płynne włączenie się do ruchu aut z bocznych ulic. Co więcej przy prędkości 100 km/h mała jest szansa by przed takim pojazdem wyhamować. Te kilka kilometrów na prawdę robi różnicę.

  1. https://goo.gl/maps/QT5VhCPWEHT2

Teren zabudowany a zabudowań nie widać. Obowiązuje 50 km/h. Część kierowców się oburza. Ja nie. Dlaczego? Bo zabudowania tu są. Nie bezpośrednio przy ulicy, ale mamy tu przejście dla pieszych a dalej szkołę. Jesli mamy przejście dla pieszych to powinno też być ograniczenie prędkości - minimum 50 km/h. Jeśli jedziesz więcej - zagrażasz pieszym, bo nie zdążysz wyhamować a pieszy będzie miał trudność z oceną odległości od auta. Teren zabudowany oznacza możliwość poruszania się ludzi w danym terenie. Oznacza, że mamy tu bramy wjazdowe, wyjazdy, lokalne drogi gruntowe. Z wszystkich tych dróg może chcieć ktoś wyjechać. Jeśli będziesz jechał wolno - dajesz mu na to szansę. Jesli nie zwiększasz niebezpieczeństwo. Drogami w terenie zabudowanym mogą poruszać się piesi. Muszą przecież jakoś dojść do domu. Często nie mają chodnika. Zwalniając dajesz im szansę normalnie funkcjonować.

  1. https://goo.gl/maps/Cbj9CnZ6PVL2, https://goo.gl/maps/LokVY3BpCjr
    Teren zabudowany. Okolice miasta Nowa Ruda. Ograniczenie do 50 km/h. Niektórzy jednak uważają, że w tym miejscu można spokojnie jechać szybciej. Ignorują fakt, że mamy tu zabudowania, pieszych, przejścia dla pieszych, zakręty, wyjazdy z parkingów, bram. Przecież każdy z tych faktów, sprawia, że musimy zwiększyć swoją czujność i być gotowym na zatrzymanie pojazdu. To właśnie gdzieś w tym miejscu Hołowczyc stracił prawo jazdy. Tłumaczył się, że "jechał sobie spokojnie około 100 km/h i rozmawiał o rajdach, nie jechaliśmy szybko, raczej relaksowo". Kuriozum. Właśnie przez taką prędkość panowie nie zauważyli znaku i wszystkich elementów na które zwracałem uwagę.

Podtrzymuje swoje zdanie, że jestem w stanie wytłumaczyć i podać powody wprowadzenia ograniczenia prędkości. Ktoś chętny?

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Troszeczkę przeskoczyłeś z jednego tematu do drugiego w trakcie pisania. Światła wymuszające zwolnienie, a samo ograniczenie prędkości to dwa różne aspekty, z którymi można się zgadzać lub nie. Ja opinię mam taką, jak chyba wielu z nas: tak, ale wszystko z umiarem. Trzeba pamiętać, że przesadzanie w ograniczeniach może doprowadzić do ignorowania ograniczeń w ogóle. Jeżeli zaczniemy na drogach wystawiać ograniczenia do 10 kierowcy stwierdzą, że to absurd i kompletnie je zignorują. Jeśli będzie za dużo ograniczających świateł także zaczną ignorować czerwone światło - a tego byśmy zdecydowanie nie chcieli.

  ·  6 years ago (edited)

Tak, przeskoczyłem z tematem bo mnie zadziwił przeczytanych gdzieś artykuł. Mi się niestety wydaje, że mamy ogolnokrajową alergię na ograniczenia. Ich duża liczba to wynik przepisów, które je wymuszają i ja to rozumiem. Kontroli niestety jest mało, fotoradarów też to wydaje się nam, że można wszystko. "Jeżdżę szybko, ale bezpiecznie" - a potem się okazuje, że rok 2018 był fatalny jeśli chodzi o wypadki.