Witam. Muszę przyznać że sporo myślałem swego czasu o filmach interaktywnych. Więc jest to idealna okazja by przedstawić moją wizję i historię swoich przemyśleń na ten temat. Seria gier od Telltale przypomniała mi o dawnych przemyśleniach. Ponieważ już wcześniej takie miałem, ale o tym zaraz. Dlaczego mówię o grach Telltale ponieważ w 2 części The Walking Dead na samym końcu mamy różniące się mocno zakończenia. Właśnie tego rozwiązania oczekiwałbym bym od filmów. Nie ociągając się. Zaczynamy.
Pierwszy przemyślenia o filmach interaktywnych pojawiły mi się w głowie w 2004 roku. Pewnego razu oglądając coś na DVD widząc menu ze scenami do wyboru, (ponieważ filmy na DVD były podzielone na kilka scen i można było zacząć oglądać od interesującego nas momentu, np: oglądanie filmu od połowy, a nie od początku) pojawiła mi się myśl żeby filmy miały kilka zakończeń najlepiej 4, zaraz wytłumaczę dlaczego. Film nie był by montowany jako całość. Tworzony był by tak byśmy wybierali sceny. Dzięki temu film był by w podzielony na wiele mniejszych części. Każda wybrana przez nas decyzja miała by określony numerek. Wybierali byśmy odpowiedni fragment z numerkiem i przenosiło by nas dalej do fabuły. Oglądanie jednego i tego samego zakończenia nie jest satysfakcjonujące. Dlatego warto było by zrobić więcej ścieżek w fabule. Wspomniałem o liczbie 4. Wydaje mi się że była by to najlepsza liczba zakończeń. Ponieważ nie trzeba zbytnio wymyślać przy tworzeniu filmu. Teraz powiem wam jak ja bym widział taki film w praktyce.
Weźmy sobie za przykład film Predator o którym pisałem nie tak dawno.
Załóżmy że do momentu znalezienia ciał obdartych ze skóry nie zmienia się nic. Wtedy pojawił by się pierwszy wybór czy obwinić za to wszystkich partyzantów i ich wybić. Czy spróbować nawiązać z nimi kontakt może nie byli by agresywni. Przy tych decyzjach pojawiał by się numer sceny którą mieli byśmy wcisnąć na pilocie żeby wybrać interesującą nas ścieżkę. Już na tym etapie dostalibyśmy 2 ścieżki fabularne. Pierwsza oryginalna i druga zmieniona. Załóżmy że film trwa 2.00 minut. Pierwsza decyzja była by podjęta w 40 minucie filmu. Za to Druga decyzja rozbijała by fabułę na na kolejne zakończenia gdzieś w okolicy 1.20 minuty. Tak żeby każdy etap filmu trwał po 40 minut.
Ścieżka oryginalna mogła by się kończyć, albo pokonaniem predatora i odleceniem z junglii śmigłowcem, tak jak było na prawdę albo zabicie Predatora przez Annę (partyzantkę) oraz śmierć Arnolda w wyniku obrażeń po walce z predatorem w końcówce filmu.
Druga ścieżka (czyli ta z pomocą partyzantów) mogła by się dziać u nich w obozie. Predator po cichu by eliminował kolejne osoby. Potem mógł by być pościg za nim ponieważ dowiedzieli by się wszyscy kto to zrobił. I po jakimś czasie zabili by predatora, oczywiście nie obyło by się bez ofiar. A innym zakończeniem mógł by być najazd większej ilości predatorów która by ostatecznie wybiła wszystkich. Których wezwał by do pomocy ten pierwszy który był w junglii.
To jest tylko przykład nie dałem tutaj sensownych scen z argumentami dlaczego akurat tak miała by fabuła wyglądać, bardziej chodziło mi o to by przedstawić wam jak mogło by to wyglądać. Jeśli chodzi o sposób realizowania tego typu filmów. Jak już wspomniałem o realizacji to przeciągnę ten temat. Nie widzę by można było puszczać tak wykonany film w kinie. Bardziej widzę go w postaci aplikacji komputerowej lub nagranie scen które można wybierać na płytę DVD. Dlaczego nie wypaliło by to w kinie. Ponieważ każdy by chciał inny wybór. Co przeczyło by się z oglądaniem na jednym ekranie. Musiało by być przynajmniej 4 ekrany z zestawem słuchawkowym żeby dźwięki z filmu na siebie nie nachodziły. Oglądanie w goglach nie ma sensu, ponieważ zabije to poczucie bycia w kinie. Najlepiej jakby to były filmy z prawdziwymi aktorami, wtedy odczucia były by lepsze.
Jak myślicie czy takie coś miało by prawo bytu. Według mnie jest to najprostszy sposób na realizację tego typu filmów jeśli bierzemy pod uwagę widza który prywatnie chce sobie takie filmy pooglądać lub w kilka osób, gdzie możemy się umówić na jakiś wybór konkretny np: czy bohater filmu ma pojechać na wieś czy do miasta. Mówię tutaj tylko i wyłącznie o pomyśle związanym z interakcją na fabułę. Najfajniej by było gdyby zakończenia filmów były różnorodne. Złe, dobre, neutralne, lub jeszcze inne zależnie od sytuacji.
Źródła:
obrazek początkowy: http://img6.gram.pl/thumb/20171108115842.jp g
Super, mamy pierwszy post do 3 edycji konkursu :D Znów bardzo szybko napisałeś swój post. Cieszę się, że tak chętnie bierzesz udział w tych konkursach :)
Taki film interaktywny jakim Ty go widzisz byłby na pewno ciekawym rozwiązaniem. Jednak twórcy musieliby w zasadzie zrobić tak jakby ze dwa lub z trzy filmy (jakby to razem do kupy posklejać). Podejrzewam, że i tak większość widzów obejrzałoby ponownie taki film, by sprawdzić inne alternatywy.
Początkiem posta, gdy wspominałeś o tym menu ze scenami w odtwarzaczu DVD to mi po prostu przed oczami to stanęło :) Pamiętam dobrze jak lata temu przeglądałem tak różne sceny. Ach, te wspomnienia...
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Dzięki. Mi też ten widok ze scenami z płyt DVD zapadł w pamięć.
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Bardzo fajny artykuł i wizja filmów interaktywnych.
Czy by to miało prawo bytu? Nie wiem :( Na przykładzie "Predatora" sprzed 30 laty. Dokręcenie innych scen oznaczałoby dodatkowe koszta na wynajęcie planu zdjęciowego, ale nie wiem czy w latach 80 by to wypaliło. Chociaż już wtedy kręcono alternatywne sceny czy zakończenia filmów ("Rambo" z 1981 czy "Pluton" z 1986).
Teraz pewnie by to wypaliło, bo technologia poszła na przód, budżety filmów są o wiele większe i dokręcenie kilku rozgałęzień fabularnych nie byłoby problemem, no może poza czasem spędzonym na planie.
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Bardziej mi chodziło żeby robić filmy interaktywne w nowych produkcjach, bo na starych to nie wypali przecież, bo aktorzy się starzeją i umierają. A komputerowo raczej bym nie chciał zrobionych scen do starych filmów.
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit