Cyfrowy pieniądz pozabankowy

Właśnie obejrzałem film z Vincentem Browne, dociekliwym dziennikarzem, który próbuje wyciągnąć od Klausa Masucha z Europejskiego Banku Centralnego, odpowiedź na proste pytanie, które w skrócie brzmi: dlaczego Irlandczycy (jako państwo) są zobowiązani kupować niczym niegwarantowane obligacje EBC, mające uratować upadające banki?

Nie tylko Irlandczycy utrzymują banksterów. My Polacy także. Nie tylko kiedy kupujemy śmieciowe obligacje upadających banków ale także używając pieniędzy drukowanych z powietrza (rezerwa cząstkowa). Sami utrzymujemy ten zniewalający nas system. Jak tylko, państwo zacznie organizować się odgórnie przeciw temu systemowi, to zaraz ma odwiedziny US Army, czyli gwarantowaną wojnę o pokój. Jako suweren moglibyśmy sobie tworzyć do woli złotówek i pokrywać nasze wewnętrzne potrzeby. Jednak "nasza" konstytucja z 2 kwietnia 1997r. w Art. 220. 2 brzmi: Ustawa budżetowa nie może przewidywać pokrywania deficytu budżetowego przez zaciąganie zobowiązania w centralnym banku państwa. Czyli by mieć pieniądz by wymieniać się dobrami między sobą, musimy płacić frycowe dla jak, to mówi John Perkins "największej mafii czyli MFW i BŚ". Rozumiem obawy tych u władzy, którzy popełnili tę konstytucje, oraz wiem dlaczego boją się Ci, którzy nie chcą jej dzisiaj zmienić. Banksterzy 22 listopada 1963r. w Dallas w stanie Teksas wyraźnie nakreślili linię, której politycy bezkarnie nie mogą przekraczać. Wtedy to Johnowi F. Kennediemu wymierzono karę za E.O. 11110. Do Saddama Husajna  i Mu’ammara Kaddafiego, to nie dotarło, a może i dotarło ale nie chcieli wpędzać swoich obywateli w nowoczesne niewolnictwo. US Army wprowadziło tam pokój tak bardzo, że teraz ten pokój przelewa nam się do Europy.

Co zatem, my jako zwykli obywatele możemy zrobić oddolnie, by zerwać kajdany nałożone przez banki?
Możemy dobrowolnie korzystać z technologii blockchain, która umożliwia tworzenie cyfrowych pieniędzy pozabankowych. Robić nadal, to co robimy, tylko rozliczać się między sobą pieniędzmi, które nie są przymusem systemu bankowego. Dzięki tej technologii mamy kryptowalutę Bitcoin i całą masę projektów z własnymi monetami, których spis możesz obejrzeć na coinmarketcap (zwróć uwagę, że nie ma tam Onecoin ;). Wiesz, że dzisiaj stworzenie bezpiecznych, jednorodnych, podzielnych pieniędzy cyfrowych, które możemy przesyłać między sobą z szybkością i łatwością porównywalną do wysyłania wiadomości elektronicznej, to koszt w granicach 1 PLN (słownie jeden złoty). To całe koszty logistyczne potrzebne do emisji cyfrowego pieniądza, nadawanie wartości cyfrowym pieniądzom pozabankowym, to temat, któremu należy się oddzielny wpis. Własne monety możemy tworzyć na platformach takich jak: BitShares, Counterparty, Ethereum, Nxt i Omni. Pomyśl, czy nie warto stworzyć np. z przedsiębiorcami i władzami miasta lokalnej waluty? W nadchodzącym już ostatnim kryzysie finansowym, taka waluta pozwoli płynnie funkcjonować społeczności, która będzie używać pozabankowych pieniędzy. Taka waluta może spokojnie zastąpić bankowe waluty i pozwolić konsumentom korzystać z usług przedsiębiorców.

Czy NBP mogłoby drastycznie obniżyć koszty funkcjonowania, gdyby oprzeć swoją walutę na innowacyjnej platformie? Wyobraź sobie tysiące kas fiskalnych, zbudowanych na mikrokomputerach RPi, pracujących dla zabezpieczenia rozproszonego systemu nie tylko nowej polskiej waluty, ale także systemu głosowania, komunikacji władza - obywatel etc.

Możemy także tworzyć biznesy z własnym pieniądzem pozabankowym. Jednym z przykładów takiego biznesu jest platforma Steemit, na której umieściłem ten wpis. Różni się ona od np Facebooka, tym że możesz zarabiać na treściach, które mają zainteresowanie wśród internautów razem ze Steemit. Facebook spienięża lajki jakie otrzymujesz ale nie dzieli się z Tobą zyskami. Rejestracja w Steemit jest znowu otwarta, także zarejestruj się już teraz i otrzymaj w gratisie 10 steem dolarów. Jeśli już się zarejestrujesz to poproszę o naciśnięcie strzałki do góry "Upvote" pod tym postem. Tobie za to nic nie ubywa, a mi dodaje drobne centy. To tak proste jak dawanie lajka na Facebooku.

Waluta nie musi być tworzona do biznesu internetowego. Jeśli prowadzisz np. "Pizzerię u Pitera", to łatwo możesz stworzyć walutę "piterocoiny" (dalej PTC), którą będziesz dawać w podzięce swoim klientom. Załóżmy, że za każdą kupioną pizzę klient dostane 1 PTC, a za 20 PTC będzie miał możliwość kupić w "Pizzeri u Pitera" pizzę czy inne produkty. W każdym biznesie można to zastosować. Jeśli będą chętni, mogę podpowiedzieć jak to zrobić. Proszę dać znać w komentarzu.  

Przesiadaj się z Facebooka na Steem. Ze złotówek na waluty lokalne, z dolarów na bitcoin. Bądź świadomą zmianą. To łatwe i w zasięgu Twojej decyzji. Uwolnijmy świat od pieniędzy banksterów :)