Widzę, jak bardzo steemit jest pochłonięty żerowaniem na cudzej treści tylko po to, żeby nabijać sobie pieniążki. A ja nie chcę pieniążków, chcę powylewać trochę dobra i trochę żółci na te Wasze Michałkowe buźki.
Odbieram to jako miejsce pierwszego wyboru. Miejsce niszowe, w którym mogę bez obaw wyrazić wszystkie zmysły, sumując je w jeden. A więc niech się stanie życie!