Charakterystycznie dla polityki międzynarodowej i systemu kolonialnego, w działaniach Komisji Europejskiej mamy do czynienia z hipokryzją i kłamstwem, a wysłani w roli Polaków, wysoko postawieni ludzie z Kraju Priwiślańskiego robią to co zawsze, czyli zdradzają.
Demokracja Europejska, jest jak świnka morska, tak naprawdę ani świnka, ani morska.
Gdy wyborcy w Europie zagłosują źle, wybiorą rządy nieodpowiadające idei przewodniej, wtedy mamy szantaże i groźby, jak na Węgrzech, w Polsce, a ostatnio również we Włoszech.
Na szczęście są komisarze europejscy, niewybierani przez ten motłoch, to jest obywateli państw członkowskich i mogą robić co im się żywnie podoba, a wyborcy nie są w stanie sfałszować ich wyborów.
To jest demokracja UE.
Ideą Wspólnoty Europejskiej był wspólny rynek i swobodny przepływ usług i kapitału.
Powie wam o tym każdy z tychże pań i panów komisarzy pełniących ważne funkcje w Brukseli.
Działa to do momentu, aż silni gracze zaczynają słabnąć i ich rynki są atakowane przez państwa pretendujące i rozwijające się.
Wtedy zaczyna się kombinacja, jak z biurokratycznymi machinacjami nie pozwalającymi polskim producentom sprzętów rolniczych wejść na rynek niemiecki, czy jak walka Fakro z zakazanymi praktykami monopolistycznymi duńskiego Veluxa, gdzie duńska pani urzędnik od tychże spraw, odmawiała wszczęcia postępowań.
Wszystko to jednak, ubrane w ładne słówka i uzasadnienia, nie było tak ordynarne, jak to na co wpadł prezydent najmłodszej córy islamu Francji, pan Emmanuel Macron.
Który pod hasłem walki z dumpingiem socjalnym, zaproponował oficjalne ograniczenie swobodnego przepływu usług, czyli obarczenie polskich( i każdych tańszych i konkurencyjnych) spedytorów francuskimi stawkami, w czasie przewozu przez ich kraj. Jego uzasadnieniem jest oczywiście sytuacja, że firmy polskie, kosztem własnych pracowników, nie wypłacają tego co zarabiają kierowcy we Francji.
Główka pracuje niczym u towarzysza Szumlewicza, może by się tak pokusić o stawki jakie ma Luksemburg dla wszystkich i taką ustawą zlikwidować ubóstwo w całej UE?
Żeby było jeszcze śmieszniej posłowie Europejczycy z Tegokraju zagłosowali za poparciem tego projektu, przeciw interesom Polski. Zrobił to m. in. były premier Jerzy Buzek, Janusz Lewandowski, Adam Szejfeld, kilku innych, choć podam jeszcze nazwisko pani Lidii Geringer de Oedenberg, bo mi to jakoś pasuje do koncepcji.
Można się jeszcze bardziej pogrążyć?
Można:
"Janusz Lewandowski tłumaczył się później, że podczas głosowania panował "nieakceptowalny bałagan", który spowodował, że się pomylili, że głosowali niezgodnie ze swoimi przekonaniami."
http://niewygodne.info.pl/artykul9/04424-Znowu-zaglosowali-przeciwko-interesowi-Polski.htm
Wytłumaczenie tej sytuacji to:
-To kłamcy i zdrajcy i wiedzieli co robią
-To głąby i nie potrafili odpowiednio nacisnąć przycisku
-Po części obie wersje mogą być prawdą
Nie jestem narodowcem, ale czasami racją może być trzecia ̶o̶p̶c̶j̶a̶ droga.
Poglądowo zdjęcie typowego Janusza z Brukseli.