Dowcip o lekarzach # 6

in steempress •  6 years ago 


U okulisty:

  • Proszę przeczytać najniższy rząd, który pan jest w stanie zobaczyć.
  • Printed in Poland.

Chirurg do pacjenta:

  • Usunięcie tego gwoździa z pana głowy będzie kosztowało dwa tysiące.
  • Ale przecież ja mam ubezpieczenie w NFZ!
  • Na podstawie samego ubezpieczenia możemy go Panu lekko przygiąć, żeby nie przeszkadzał.

Obcięło facetowi ch*ja, więc ten szybko poleciał do lekarza:

  • Panie doktorze, obcięło mi ch*ja, przyszyj mi coś.
  • Ale nie mam żadnych protez, mam tylko trąbę małego słonia.
  • Przyszywaj pan, lepsze to, niż nic.
    Spotykają się po miesiącu i lekarz pyta:
  • I jak tam? Zadowolony?
  • Suuuuper! Kobiety zaspokajam, co do jednej jest tylko jeden problem... Jak idę po rynku to kradnie jabłka i mi do dupy wpycha.

Trwa sesja na akademii medycznej. Z sali wychodzi smutny student i wnet otaczają go koledzy z grupy:

  • Zdałeś?
  • Nie.
  • Dlaczego?
  • Bo mi zadał takie głupie pytanie.
  • Jakie pytanie?
  • Co trzeba mieć, aby zrobić lewatywę?.
  • I co odpowiedziałeś?
  • Dupę.

Koledzy przyszli do szpitala odwiedzić znajomego po wypadku samochodowym. Spotykają jedną z pielęgniarek i pytają:

  • Czy on ma jakieś szanse?
  • Żadnych, nie jest w moim typie.

Doktorze, dowiedziałem się, że będzie mnie operował praktykant.

  • Zgadza się.
  • A jak mu się nie uda?!
  • To mu pałę z praktyk postawimy.

  • Panie doktorze, mam problem ze swoim interesem.
  • A co się dzieje?
  • Jest strasznie długi i ciągnie mi się po ziemi.
  • Proszę go pokazać. No, no, jest czego pozazdrościć!
  • Panie doktorze, nie ma czego. Latem da się jakoś wytrzymać, ale zimą jak sypią sól...

    Posted from my blog with SteemPress : http://parchy.pl/2018/06/12/dowcip-o-lekarzach-6/
Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!