Kraków będzie miał prywatną linię tramwajową. Na szczęście jedną.

in strimi •  7 years ago 

Władze miasta zrezygnowały z kuriozalnego pomysłu oddania torowisk prywatnej firmie i płacenia za dostęp do nich. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu jest na ostatniej prostej i lada dzień ogłosi negocjacje na budowę linii tramwajowej z ulicy Meissnera do Mistrzejowic. Firma, która zostanie wykonawcą i wybuduje linię, będzie jej operatorem. Miasto natomiast ma jej płacić za dostęp do torów przez 21 lat - w sumie 635 mln zł.


Posted on Strimi.it

See the full content Kraków będzie miał prywatną linię tramwajową. Na szczęście jedną.


Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Podsumowując:

  • W pierwotnym projekcie Kraków chciał oddać prywatnej firmie wszystkie 91km wybudowane za nasze pieniądze tory tramwajowe i w zamian za to przez 21 lat zapłacić tej firmie za "wynajem" naszych torów 1mld 855mln PLN. W tym czasie firma byłaby zobowiązana wydać na inwestycje w nasze tory nieco ponad 1/3 tej kwoty czyli 691mln PLN, czyli firma prywatna przez 21 lat miała zarobić za dzierżawienie miastu torów należących do miasta **1mld 164mln PLN **.

691 mln zł - takie nakłady na inwestycje miała ponieść prywatna firma;
92 mln zł - tyle wynosiłaby roczna opłata, jaką miasto musiałoby płacić za dostęp do torów;
1 mld 855 mln zł - tyle miasto łącznie musiałoby wypłacić prywatnej firmie przez 21 lat trwania umowy;

Na szczęście z tego genialnego sposobu wyjebania ponad miliarda PLN na prywatną firmę zrezygnowano i zdecydowano się na wariant tańszy.

  • Prywatna firma wybuduje 4.5km torów tramwajowych i będzie tymi 4.5km torów zarządzać przez 21 lat (1/20 tego co miała zarządzać w pierwotnym wariancie). Za to zarządzanie 1/20 pierwotnego wariantu zarobi na czysto 635mln-376mln= 259mln PLN czyli około 1/4 tego co zarobiłaby gdyby zarządzała 20 razy większą ilością torów.

W wariancie PPP tylko na jedną linię tramwajową koszty też są niemałe:

376 mln zł - takie nakłady poniesie prywatna firma;
635 mln zł - takie będzie wynagrodzenie firmy przez 21 lat;
31 mln 700 tys. zł - tyle miasto będzie płacić rocznie za dostęp do linii Meissnera-Mistrzejowice.

No podziwiam geniuszy od Majchrowskiego, którzy wymyślili jak wytransferować z budżetu miasta 260 baniek i jeszcze ogłosić że to w ramach oszczędności.

Mnie ciekawi dlaczego taki NIK albo prokuratura się tym nie zainteresuje ? Bo to przecież tak śmierdzący wał, że ciężko mi wyjść z podziwu. Widać też jak sprawdza się obecny układ: zarządca torowiska i przewoźnik korzystający z niego :/