Today's article is for Polish readers who are looking to buy a smartphone from physical store rather than online. You can still Google-translate this article and take general suggestions from it, but be aware that there will be differences between let's say Media Markt offers in Poland, in Germany or in Spain.
Popsułeś swój telefon a zaraz wyjazd życia? Rodzice albo dziadkowie potrzebują telefonu, ale nie kupią w internecie bo ich oszukano 15 lat temu? Nie możesz poprosić współpracowników o pieniądze na prezent, ale o kartę do Saturna już możesz?
W każdym z tych przypadków, nie musisz się martwić. A przynajmniej nie aż tak bardzo jak człowiek, który wchodzi do Media Marktu, prosi o telefon do dzwonienia i wychodzi z Samsungiem Galaxy A6 za 1500 zł.
⦁ Sekcja 1: "Budżetowce"
Do 100 / 200 zł
Modecom Q-503, 149 zł
Myślę że i tak dla wielu osób będzie zaskoczeniem, że większość aplikacji z których korzysta na co dzień (Facebook, Jakdojade, Google Mapy, Netflix, itd.) będzie działać na telefonie za 150 zł z marketu. Natomiast należy się spodziewać dość powolnego działania, słabej baterii, chińskiego plastiku i aparatu na poziomie pierwszych aparatów cyfrowych.
Kupienie telefonu jeszcze tańszego niż ten, będzie skutkować tym że najbardziej podstawowe aplikacje będą się bez przerwy zacinać. Natomiast dołożenie 50 zł nic nie da. Także nie ma przedziału do 100 i do 200 zł, jest jedna propozycja za 150 zł.
Dostępny w: Carrefour
Alternatywa: Kruger&Matz MOVE 6 mini, 169 zł
20 zł droższy, z nieco lepszym aparatem i dużo większą dostępnością.
Dostępny w: Avans, Media Expert, Morele, Vobis, X-Kom
Do 300 zł
Kruger&Matz Flow 5, 299 zł
Na tym telefonie można już zainstalować więcej niż kilka najbardziej podstawowych aplikacji, zrobić zdjęcia które nie przypominają wczesnych lat dwutysięcznych, nie obawiać się że plastik rozpadnie się w rękach gdy go dotykamy, a nawet pograć w umiarkowanie wymagające gry (choć niestety na komfortowe granie w ekstremalnie popularne "Player Unknown's Battlegrounds" jest nieco za słaby). Największą wadą tego telefonu jest zbyt mała pojemność baterii. Ale inne telefony w tej cenie mają o wiele gorsze podzespoły, i równie małą pojemność baterii.
Dostępny w: Avans, Media Expert, Morele, Neonet, X-Kom
Alternatywa: MyPhone Prime 2, 329 zł
Jest 30 zł droższy, ma podobne podzespoły, ale ma większą baterię.
Dostępny w: Carrefour, Ole Ole
Do 400 zł
Xiaomi Redmi 4A (wariant 2/16 GB) 399 zł
Choć bliźniaczy model Xiaomi China Mobile A3S można zamówić z Chin za 200 zł, to w elektromarketach w Polsce w kwocie dwukrotnie wyższej nadal praktycznie nie ma konkurencji. Na plus wyróżnia go świetna jakość wykonania, obsługa "wiejskiego" pasma LTE, bardzo duża bateria, i regularne aktualizacje systemu (niedawno do MIUI 10 bazującego na Androidzie 8). Spokojnie pogramy na nim w najnowsze gry (również VR), choć na ustawieniach średnich. Aparat też zrobi zdjęcia które bez wstydu będzie można umieścić w mediach społecznościowych. Jest to zdecydowanie najlepsza propozycja w kwocie do 400 złotych.
Dostępny w: salony Xiaomi w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu. Jeśli nie mieszkamy w żadnym z tych miast, to za 30 zł więcej mamy bliźniaczy Xiaomi Redmi 5A dostępny w salonach Play.
Alternatywa: Nokia 3 (dual sim) 429 zł
Kosztuje 30 zł drożej, ma słabszą wydajność i mniejszą baterię, ale za to posiada NFC. Czyli po odpowiednim skonfigurowaniu zapłacimy telefonem tam gdzie są możliwe płatności zbliżeniowe. Do tego również ma modny "czysty Android" bez żadnych nakładek.
Dostępna w: Avans, Oficjalne Sklepy Nokia
⦁ Sekcja 2: "Średnia półka"
Do 500 zł
HTC A9s, 499 zł
Czasem możemy natrafić na dylemat - czy kupić nowy smartfon ze średniej półki, czy może flagowiec (sztandarowy, najdroższy model) z poprzednich generacji. W kwocie do 500 zł sprawa jest jasna i zdecydowanie stary flagowiec deklasuje konkurencję nawet ze strony Xiaomi (mowa tu oczywiście o sklepach stacjonarnych). Mamy tutaj doskonałą jakość wykonania, bardzo dobre podzespoły, czytnik linii papilarnych, bardzo dobry aparat i całkiem przyzwoitą baterię. Nie zabrakło nawet NFC do płatności zbliżeniowych. Przez ostatnie 2 lata jednak technologia poszła trochę do przodu, więc w tym telefonie zabraknie na przykład odblokowania twarzą, podwójnego aparatu, wsparcia dla sztucznej inteligencji, a także aktualizacji Androida.
Dostępny w: Euro RTV AGD.
Alternatywa: Meizu M6 (3/32 GB), 539 zł
Jest 39 zł droższy, posiada nieco słabszy procesor, ale za to większą baterię, nowszego Androida, i dual SIM, a kupując go w oficjalnej dystrybucji możemy otrzymać gratis głośnik Maxcom Maxton o wartości 55 zł. Niestety w przeciwieństwie do HTC A9s nie posiada NFC do płatności zbliżeniowych.
Dostępny w: Avans, Morele
Do 600 zł
Xiaomi Redmi 6 (3/32 GB), 599 zł
Następca znanych i lubianych modeli Redmi 4 i Redmi 5. Choć nie są to już czasy serii 4 która wyznaczała nowe standardy w średniej półce cenowej. Dzisiaj jest to po prostu poprawnie wykonany średniak, ulepszony o nowsze podzespoły, lepszy aparat i wszystkie zdobycze technologiczne ostatnich miesięcy, czyli odblokowanie twarzą, tylni podwójny aparat z trybem portretowym i sztuczną inteligencją, wydłużony ekran o proporcjach 18:9, a także przedni aparat do selfie na którym w końcu coś widać (jeszcze jakieś półtora roku temu flagowce za 4000 złotych miały aparaty do selfie gorsze niż ten). Niestety jest to Xiaomi z serii Redmi, i 'Chiński Apple' konsekwentnie nie montuje w tych urządzeniach modułów NFC do płatności zbliżeniowych.
Dostępny w: Empik, eMag (dawniej Agito), Salon Xiaomi w Warszawie
Alternatywa: Motorola Moto G5S (3/32 GB), 599 zł
Jeśli ktoś również goni za modą, ale zamiast 'odblokowania twarzą', 'inteligentnego selfie' i 'proporcji 18:9' bliższe mu są 'płatności NFC' oraz 'czysty Android', to zdecydowanie musi wybrać Motorolę. Wydajność, jakość zdjęć z tylnego aparatu, żywotność baterii, tutaj wszystko wypada dość podobnie.
Dostępny w: Salony Orange, X-Kom
Do 700 zł
Xiaomi Redmi Note 5 (3/32 GB) 729 zł
Musimy naciągnąć budżet o 29 zł, żeby kupić najbardziej opłacalny telefon na rynku.
Absolutna dewastacja konkurencji pod względem wydajności. Pierwsze 4 rdzenie (czyli te najważniejsze; prawie nie ma aplikacji zoptymalizowanych żeby używały wszystkich 8 rdzeni) są wyciągnięte prosto ze Snapdragona 835. A taki procesor mają telefony za prawie 3000 zł, takie jak: Samsung Galaxy S8 Plus, HTC U11+, czy Google Pixel 2 XL. Aparat jest w pierwszej dziesiątce najlepszych na rynku. Długość pracy na baterii deklasuje większość współczesnych smartphonów (w testach baterii Samsunga Galaxy S9 pokonuje o ponad 20%, a Iphona 8 prawie dubluje). Do tego oczywiście odblokowanie twarzą, inteligentne selfie, wydłużony ekran 18:9, szybkie ładowanie w najnowszym standardzie, itd. Wszystko jest? No, prawie wszystko, bo nie ma NFC do płatności zbliżeniowych. To jedyna wada tego telefonu.
Dostępny w: Empik, eMag (dawniej Agito), Salon Xiaomi w Warszawie
Alternatywa: Honor 9 Lite (3/32 GB) 769 zł
Jest to de facto Huawei P20 Lite pod marką Honora. Czyli naprawdę dobry telefon, ale nie aż tak dobry (i nie tak tani) jak Xiaomi Redmi Note 5. W zamian za nieco gorszą ogólną wydajność, nieco mniejszą baterię i brak odblokowania twarzą, otrzymujemy moduł NFC do płatności zbliżeniowych.
Dostępny w: Outlet X-Kom
⦁ Sekcja 3: "Super-średniaki"
(Droższe telefony z średniej półki, "do zadań specjalnych", których cech nie znajdziemy nawet we flagowcach)
Asus ZenFone Zoom 899 zł - trzykrotny zoom optyczny i NFC
(e-Vox w Poznaniu)
Motorola Moto Z 979 zł - obsługa Google DayDream - gogli do wirtualnej rzecyzwistości wysokiej jakości, NFC
(Vobis, Morele)
Xiaomi Mi Max 3 928 zł - gigantyczna bateria, świetna wydajność, świetny aparat i ogromny ekran, brak NFC
(eMag (dawniej Agito), Vobis)
Asus Zenfone Max Pro M1 1099 zł - bezpośredni konkurent Xiaomi Mi Max 3, ma NFC i mniejszy ("normalny") ekran, ale za to wyraźnie gorszy aparat. Wydajność identyczna
(Media Expert, Komputronik, X-Kom)
Sony Xperia XZs 1008 zł - nie super-średniak , a flagowiec z początku 2017 roku, który jest wodoodporny, a także ma doskonałą jakość wykonania, świetną wydajność, brak notcha, czytnik kart SD, gniazdo słuchawkowe, i NFC
(Empik, eMag (dawniej Agito))
⦁ Sekcja 4: Flagowce z ostatniego roku
Xiaomi Mi 6X (Mi A2), 1017 zł
Xiaomi Mi6 był hitem jesieni 2017 roku na rynku flagowców. Dziś jego nieco zmodyfikowaną wersję możemy kupić w cenie około 1000 złotych. Odstaje zarówno cenowo, jak i niestety wydajnościowo od reszty prezentowanych flagowców. Na plus możemy dodać odporność na zachlapania. Niestety nawet w wersji europejskiej nie mamy modułu NFC do płatności zbliżeniowych. Jak przystało na współczesnego flagowca, musiało zabraknąć także wejścia słuchawkowego oraz czytnika kart SD. Przynajmniej nie ma notcha (wcięcia w ekranie).
Dostępny w: Empik, Salon Xiaomi w Warszawie
HTC U Ultra, 1185 zł
Choć trudno w to uwierzyć, ten smartfon kosztował rok temu 3499 zł. Dziś można wejść do sklepu i wyjść z nim płacąc 1/3 jego ówczesnej ceny. A to nadal ten sam telefon z absolutnie najwyższej półki, w którym wszystko jest klasy premium. Na pokładzie znajdziemy również moduł NFC do płatności zbliżeniowych. Na plus należy policzyć także brak wcięcia w ekranie i możliwość włożenia karty micro SD. Niestety nie obyło się bez jakiejkolwiek bolączki flagowców, i wejścia słuchawkowego na tym telefonie nie uświadczymy.
Dostępny w: Empik, eMag (dawniej Agito)
Xiaomi Mi Mix 2, 1451 zł
Najwydajniejsze podzespoły na rynku, bezramkowy ekran bez notcha (wcięcia), bezpieczne odblokowanie twarzą (również w całkowitej ciemności) dzięki face unlock na podczerwień, ładowanie bezprzewodowe, najszybszy standard szybkiego ładowania oraz NFC do płatności zbliżeniowych. Bateria oczywiście trzyma o wiele dłużej od iPhonów i trzyma poziom wielu flagowców (choć nie dorównuje innym smartfonom Xiaomi). Jeśli chodzi o aparat, to jest możliwość dopłacić 600 zł do wersji Mi Mix 2s z aparatem który pokona takich tytanów jak Samsung Galaxy S9 czy iPhone X, natomiast moim zdaniem się nie opłaca bo ten również daje radę i to nadal dobry aparat.
Niestety użytkowników pozbawiono wejścia na karty SD, a także wejścia słuchawkowego. To cena postępu, którą myślę można zapłacić, jeśli chcemy być w pierwszych szeregach rewolucji technologicznej.
Dostępny w: Empik, eMag (dawniej Agito), Sferis
Xiaomi Pocophone F1, 1499 zł
Jeśli jednak chcemy być w drugim szeregu rewolucji technologicznej, i mieć najlepsze podzespoły na rynku, ale jednak nie rezygnować z wielkiej baterii, kart SD, przewodowych słuchawek i ramek wokół telefonu, to Xiaomi przygotowało dla nas rozwiązanie które zaprezentowało na koniec sierpnia 2018 - Pocophone F1. Na plus należy policzyć chłodzenie cieczą, także telefon z pewnością spodoba się graczom. Niestety smartfonów idealnych nie ma, więc zabrakło modułu NFC do płatności zbliżeniowych.
Dostępny w: Euro RTV Agd, Salony Xiaomi w Poznaniu, Krakowie i Warszawie, OleOle, X-Kom
Huawei Honor Play, 1499 zł
Telefonów idealnych nie ma, ale Honor Play od ideału nie jest daleki. Bo mamy i czytnik kart SD, i gniazdo słuchawkowe, i NFC, i świetne aparaty, i doskonałą wydajność. Niestety jest notch, czyli wcięcie w ekranie. No i nie ma prestiżu społecznego, bo mimo zastosowanie najwydajniejszych podzespołów z Huaweia P20 Pro, Honor Play jest pozycjonowany jako "średniak".
Dostępny w: Mall.pl (punkty odbioru w całej Polsce), X-Kom