Filmy, które widziałam kilkanaście razy i się nie nudzą

in pl-artykulu •  7 years ago 

Są filmy, które można oglądać w nieskończoność. Są filmy, które oglądane z każdym kolejnym razem mają dla nas inny sens, odkrywając coraz to nowsze szczegóły. Mam kilka tytułów, które jak oglądam, cofają mnie w czasie. Powracają wspomnienia z tamtych dni, przypomina mi się nawet pogoda czy ubrania, które miałam na sobie.

The Skins

ellhuhd21yhu97zsa0z5.jpeg

Pamiętam jak dziś, wakacje chodziłam do 1 klasy liceum, oglądałam wtedy bardzo popularny serial The Skins. Opowiadała mocno imprezowym życiu brytyjskich nastolatków. Historie były bardzo yolo imprezy, seks narkotyki przeplatane rodzinnymi dramatami i typowymi problemami dorastających ludzi. Temu wszystkiemu towarzyszył na maksa dobry soundtrack. Dziewczyny w serialu miały stylówki, których do dziś zazdroszczę 🙈
Ten serial przywołuje wspomnienia wakacji, mojego pokoju z zaciągniętymi czerwonymi roletami. Leniwych poranków, które spędzałam sama w domu. Czekałam z niecierpliwością na kolejne odcinki sezonu. Tak teraz myślę, że oglądnę kilka odcinków, zobaczymy jak serial odbiorę po tylu latach. No i najważniejsze kilka sezonów i działam, co najmniej 3 razy będąc w liceum.

Harry Potter
wizarding-world-harry-potter-orlando-hermoine-ron-art-a-00.jpg

Jestem wychowana na Harrym, pamiętam jak zbierałam drobne i rodzice dokładali brakującą część, aby polecieć do wypożyczalni i wypożyczyć sobie kasetę. Byłam takim freakie, że mama prowadzała mnie na premiery o 23 do osiedlowego kina. Znałam wszystkie zaklęcia 🔮 Kupowałam gazetki, w których były naklejki czy plakaty z harrym Potterem. Pierwszą część widziałam 12 razy i za każdym razem oglądam na TVN. Co to były za emocje czekając jak harry na balu pocałuje Cho Chang!

Jarhead
JARHEAD 1.jpg

Jarheada oglądałam, kiedy miałam fazę na Marines. Oglądałam masę filmów i seriali o wojnie w Iraku czy Zatoce Perskiej. Ale nie oszukujmy się, głównie oglądałam to dla boskich Marines. Zawsze nienagannie ubrani w mundury, równo wygolone głowy no i aktorzy byli po prostu przystojni. Mam wielką słabość do Jake Gyllenhaal i tyle. Kocham go w każdym filmie. Druga część filmu już nie jest taka super. Ale co najmniej raz w roku odświeżam sobie tę pozycję.

500 dni na miłość

5058-500-dni-milosci-lt33.jpg

Tu moja druga filmowa miłoska w postaci Joseph Gordon-Levitt. Rozczochrana fryzura, maślane oczy i głos. Trochę romans trochę komedio dramat. Uwielbiam moment, gdy para idzie do Ikea pooglądać meble i przechadzają się po wystylizowanych sypialniach udając, że to ich dom. Infantylnie rzucając się na łóżka czy siedząc na kanapie. W deszczowy dzień, gdy humor nie dopisuje to idealny tytuł. Widziałam co najmniej 6 razy 😊 W tym przypadku soundtrack również nie zawodzi.

Lista jest naprawdę długa, wstaję z kurami. Czasami w sobotę potrafię się obudzić o 5:30 i odpalam sobie film. Macie jakieś pozycje oglądane kilka jak nie kilkanaście razy? Co polecacie?

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Zwykle w takich zestawieniach kojarzę choć filmy.
Nie znam nic z tego co podałaś. :)

Lubię niszowe kino/seriale ale te wydają mi się popularne 🙈