To jak temat inteligencji został wywołany, to może doprecyzuję, bo nie do końca jest to takie oczywiste :)
Faktycznie dzisiaj bardziej żartujemy, że inteligent/intelektualista ma wykształcenie, ale wiedzę lub umiejętności niekoniecznie. Przeważnie też przyjmujemy, że tym inteligentem jest właśnie osoba, która ukończyła szkołę wyższą. W okresie międzywojennym inaczej to widziano. Do tej grupy zaliczały się oczywiście osoby z wyższym wykształceniem, ale też osoby które żadnych uczelni nie kończyły, a nawet nie miały często matury. Do tej grupy zaliczały się dzięki wykonywanej profesji – pracy umysłowej po prostu, o którą wcale tak łatwo nie było. Najłatwiej chyba było po prostu zostać pracownikiem biurowym, jeśli już mówimy o pracownikach umysłowych. Biurowi też najszybciej byli zwalniani w czasie wielkiego kryzysu.
oczywiscie, @lesio-knz, my tylko tak sobie żartujemy o współczesnym, (czy może raczej takim ogólnym) stereotypie "ynteligenta",
ale super ze jeszcze uściślasz fakty, tematyka jest mi bardzo bliska i mega ciekawa,
a tamte czasy - uwielbiam! (kojarzy mi sie tutaj trochę literatura Stefana Wiecha)
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit