Nie podoba mi się ta halucynacja

in polish •  6 years ago 

Co pana najbardziej denerwuje na Steemie? Gdybym miał odpowiedzieć na to pytanie w jednym słowie, to rzekłbym: "dziadostwo". Nie boty, wojny, dramy, małe zasięgi, ale właśnie szeroko pojęte "dziadostwo".

Rok temu założyłem sobie drugie konto - @bezkresu, gdzie publikowałem strimy. Początkowo był to nawet całkiem udany eksperyment. Przełamywałem swoją niechęć do kamery. Zacząłem też robić transmisje z wydarzeń w KBK. A DLive nagradzał cały ten trud.

Dlaczego więc piszę w czasie przeszłym? Bo nagle, niemal z dnia na dzień DLive zniknął i to samo stało się z wszystkimi filmami. Nie odczułem wielkiej straty, bo wciąż traktowałem to jako eksperyment a do nagranych strimów nie byłem nazbyt przywiązany, choć nie ukrywam kilku mi szkoda. Ot na przykład wykładu @foggymeadow o kobietach w sztuce, partii Rimlandu z @santarius'em czy zapisów spotkań steemitowych w KBK. Mały kawałek historii zniknął bezpowrotnie. Wtedy też zrozumiałem, że założenie drugiego konta było bardzo dobrym pomysłem. Uświadomiłem sobie też, że dopóki projekty budowane na Steemie nie będą miały gwarancji trwałości, to nie mają co konkurować z mainstreamem. YouTube ma swoje minusy, ale jednak nigdy nie straciłem żadnego z wrzuconych filmów. A mam tam konto już 10 lat...

Potem zacząłem wrzucać kawałki na DSound, bo ponoć strona znacznie się poprawiła (takie przynajmniej zapewnienia były na SteemFeście). I co? Dziś żadnego z wrzuconych utworów nie mogę odsłuchać. To samo dotyczy DTube. 3 miesiące temu wrzuciłem film. Pozostała po nim tylko szaranagajama. Do listy rozgoryczeń dodałbym to, co Steemit zrobił ze zdjęciami, których jakość wyświetlania cofnęła się do końca lat 90-tych XX wieku (na szczęście jest SteemPeak). No i reklamy.

Tekst pisany na szczęście ma się dobrze. Pytanie tylko brzmi: czy platforma ograniczona do tekstu pisanego ma szansę osiągnąć coś więcej, niż być tylko i wyłącznie ciekawostką w kryptoświecie?

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

No niestety tylko tekst. Reszta jest skazana na zapomnienie. Alternatywą jest posiadanie własnego hostingu, bądź wspomaganiem się chociażby dyskiem drive od Google.

Steempeak jest the best, ale jak widać nie ma układów, więc może podzielić prędzej czy później losy wymienionych.

Powyższe miały układy i jakoś niczego to nie dało...

Busy i eSteem mają delegacje i system upvotów. Partiko zachęca użytkowników do spamu na rzecz platformy i oglądania reklam za upvote'y.

Steempeak nie oferuje nic z tych rzeczy i niestety patrząc po steemapps przegrywa ostro.

Co z tego, że wprowadza unikatowe funkcje jak możliwość ukrywania swoich postów dla feedu innych i w swoim profilu, skoro ta funkcja działa tylko w steempeak, a steempeak mało kto używa. Ludzie ciepło się o nim wypowiadają po czym używaja, to co im się opłaca, a nie to co wygodne.

Bez użytkowników nikt nie przetrwa dłużej chwili.

Z używaniem Steempeaka jest jeszcze inny problem - bardziej „muli” niż Steemit. Dlatego ja posty zwykle piszę w Steemicie. Linkuję jednak do Steempeaka (jak wrzucam na FB) bo nie pogarsza jakości zdjęć i nie ma reklam.

Ciekawe. Nie odczułem różnicy w działaniu obu interfejsów. Miałem czasem problemy z dodaniem komentarza, czy głosem na steempeak, ale ostatnio poprawiło się i już nie pamiętam, kiedy ostatnio mnie to spotkało.

Nie znam się, więc się wypowiem.
Filmy, muzyka nawet obrazy zajmują znacząco więcej miejsca niż tekst. Ciężko więc po pierwsze zdecentralizować takie dane (ale pewnie się da, nie wiem mądrzejsi się muszą wypowiedzieć). Po drugie jeśli byłyby scentralizowane, to trzeba mieć sporo kasy na utrzymanie. To problem, bo oprócz konkurencji, która odbiera widzów, to jeszcze projekt steem zakłada znaczące dzielenie się zyskami. Więc tej kasy mimo zysku z samego krypto nie ma tak dużo. Zwłaszcza że te projekty chyba niezbyt były biznesowo policzone, wygląda że to wszystko opierało się tylko o wysokie, niezasadne ceny kryprowalut.

Posted using Partiko Android

Oczywiście że się da. Najbardziej znanym protokołem który mógłby do tego służyć to popularny torrent.

No chyba nie. Bo na torrencie współdzielisz ileś plików, a nie całą bazę

Posted using Partiko Android

No, ale w przypadku tak wielkich współdzielenie całości byłoby kuriozum. Nie widzę wielkich przeciwwskazań żeby na bazie tego protokołu zrobić rozwiązanie w którym jakiś serwis rozdzielałby pomiędzy użytkowników filmów, którzy następnie by go hostowali. Wtedy każdy mógłby postawić sobie takiego node'a i w zależności od użyczonej przestrzeni dyskowej, prędkości łącza i czasu połączenia z siecią wynagradzani byliby częścią zarobków z platformy. Zresztą podobne projekty blockchainowe powstają (albo działają? Nie śledzę tego na bieżąco) np. StorJ czy Sia.