Dedykacja dla @grecki-bazar-ewy, - Ewuniu działajcie wraz z mężem :) - Kochani - jeżeli dysponujecie własną wędzarnią to moja propozycja jest skierowana również i dla Was wszystkich, którzy kochają " własne wyroby". Dziś prezentuję serki typu włoskiego, wędzone hybrydowo w czasie 30 minut, i uwierzcie, że smak jest niesamowity. Oczywiście powiem szczerze, że wędzenie dymem w stacjonarnej wędzarni da nam lepszy smak, ale proces wydłuża nam się do około 6 godzin - w sposób, który ja stosuję.
Wędzarnia " hybrydowa" skraca nam czas wędzenia do 30 minut - lecz powiem szczerze, że wyroby są bardzo nasycone dymem wędzarniczym co daje nam bardzo mocny aromat zapachowy jak i smakowy. Pozytywne jest natomiast to, iż w ciągu zaledwie 30 minut mamy naprawdę super uwędzone piersi z kurczaka, ryby, szyneczki, serki i np. polędwiczki.
Tak więc jeżeli chcemy ugościć naszych przyjaciół świeżą, wspaniałą i dobrą w smaku szyneczką - wędźmy hybrydowo :)
Do wędzenia stosuję wiórki ( zrębki) olchowe i buczynowe).
250 ml. ( szklanka) tego granulatu uwędzi doskonale nasze wyroby.
Zacznijmy więc od serków ...
Sześć serków typu włoskiego dosłownie tylko wyciągamy z opakowania.
Układamy w naczyniu spożywczym z atestem :)
ZALEWA : Ja gotuję wodę, choć nie jest to zasadą. Do gotującej wody( 1,5 litra) daję 2 kostki rosołowe, kolendrę( pół łyżeczki), tymianek( pół łyżeczki) troszkę kminku do smaku papryka ostra i pieprz ( zwyczajnie doprawiam do smaku) 5 liści laurowych i ok 10 ziaren ziela angielskiego. Świeżą nać pietruszki, liście lubczyku, doprawiam maggi :) resztę przypraw wedle uznania :).
Na 1 litr wody( wywaru)dodaję 100 gram soli kuchennej ( jest to roztwór 10 %) - moim zdaniem najlepszy.
( nie studzimy wywaru do końca - sól nam szybciej się rozpuści).
Rozpuszczamy sól w wywarze, mieszamy i zalewamy nasze serki .
Jeżeli nie będą całe zanurzone dolewamy resztę naszego wywaru by je zakryło.
(dodaję jeszcze ząbek czosnku) do zalewy dla serków dodaję go bez " łupin" .
Przykrywam talerzykiem by obciążyć.
Teraz odstawiamy w chłodne miejsce i w taki sposób peklujemy około 12 - 16 godzin.
Zanim zaczniemy proces wędzenia nie zapominajmy by nasze serki obsuszyć. Muszą one obciekać ok 4 godzin inaczej podczas wędzenia nabiorą goryczki i będą nie dobre :)
Tyle na dziś - bo serki się peklują.
Jutro dalsza część ..... doprawianie, wędzenie, i prezentacja gotowego wyrobu :)
Zaczynamy od samego rana :)
Dziękuję za dedykację i czekam cierpliwie na ciąg dalszy :)
(troszkę się przyczepię - po co te niezdrowe kostki rosołowe?)
I mam pytanie - te serki jak je kupujesz nie są solone?
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Masz rację niezdrowe,ale jednak troszkę zmieniają smak naszej zalewy peklującej. Serki nie są słone a w smaku przypominają ser kozi ( bynajmniej mi :) ..a po uwędzeniu ( choć dużo im brakuje do prawdziwego, z gór , jednak smakują jak "oscypki" . Pozdrawiam.
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Skoro będą jak oscypki to czekam na ciąg dalszy już niecierpliwie ;)
Jeszcze raz dziękuję za wpisy o wędzeniu sera i pozdrawiam z bardzo wietrznego dzisiaj Korfu :)
(siła wiatru 10 w skali Bofora)
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Też mi wiało podczas wędzenia hihi ale dobre jest to, że aż tak bardzo nie muszę tego pilnować. Dziękuję serdecznie za pozdrowienia.
Ps. Ty Ewo to już chyba cały świat zwiedziłaś :) :) :) Fajnie - wpadajcie do Polski na serki to uwędzę . Najlepszego.
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit