Na razie mamy czas izolacji, jednak dla odciągnięcia myśli od tej trudnej sytuacji, możemy zacząć planować co będziemy robić, gdy odzyskamy wolność. Podejrzewam, że zanim nabierzemy ponownie zaufania do dalszych wojaży, najpierw będziemy wybierać się na wycieczki po naszym kraju. Dlatego dzisiaj proponuję wycieczkę do Poznania. Jest to ciekawe miasto, które ma do zaoferowania bardzo wiele różnorodnych atrakcji zarówno dla dorosłych jak i rodzin z dziećmi.
Jednym z najbardziej charakterystycznych miejsc w Poznaniu jest stary rynek, na którym znajdują się m.in. niepowtarzalne kolorowo pomalowane domki budnicze oraz wieża ratuszowa z trykającymi się koziołkami.
Codziennie o godzinie 12 w południe z wieży wyjeżdżają dwa mechaniczne koziołki, które stukają się rogami.
Z rynku poruszając się pieszo, można dotrzeć do wielu atrakcji np. Muzeum Archeologicznego czy Muzeum Rogala (Świętomarcińskiego), w którym można samemu spróbować zrobić ten regionalny przysmak.
Dziedziniec Muzeum Archeologicznego.
Parę kroków od rynku znajduje się również Zamek Królewski.
Nie jest to prawdziwy zamek, a tylko wieża wybudowana współcześnie, ale z góry jest dobry widok na całą okolicę.
Widok z wieży zamku na ratusz i zabudowania przy rynku.
W gorące dni polecam wstąpić na Plac Wolności, gdzie można schłodzić się w bryzie oryginalnej fontanny.
Fontanna na Placu Wolności. Pod placem znajduje się parking podziemny.
Idąc dalej polecam zobaczyć Zamek Cesarski, który jest jednym z najmłodszych zamków w Europie, bo powstał dopiero na początku XX wieku.
Obiekt pięknie prezentuje się z zewnątrz, ale i w środku ma ciekawostkę architektoniczną.
Lewitująca kawiarnia w Zamku Cesarskim.
Dawny dziedziniec na piętrze, zabudowano w nowoczesnej formie w postaci lewitującego pierścienia, na którym zlokalizowano kawiarnię. Całość przekryto szklaną kopułą.
Dziedziniec w Zamku Cesarskim.
Wejście na dziedziniec jest ogólnodostępne za darmo. Na co dzień w zamku można odwiedzić jedną z licznych różnorodnych wystaw.
Blisko centrum zlokalizowane jest również jedno z najbardziej znanych centrów handlowych – Stary Browar.
Stary Browar. Widok od zachodu.
Stary Browar. Wejście od strony wschodniej.
Nie jest to zwykły market, ale miejsce wyjątkowe, które stworzono w sposób wzorcowy w wyniku przekształcenia dawnych zabudowań przemysłowych z dopracowaniem najdrobniejszych detali.
Stary Browar. Falująca elewacja.
Troszkę dalej od centrum polecam obejrzeć fajny mural na jednej z kamieniec oraz odwiedzić Bramę Poznania.
Niepowtarzalny mural po drodze do muzeum.
To ciekawe interaktywne muzeum opowiadające o początkach państwa polskiego i samego Poznania, opakowane w nowoczesną architekturę.
Brama Poznania i most łączący muzeum z wyspą katedralną.
Ale zwiedzanie muzeum to dopiero początek. Z dachu budynku można podziwiać okolicę, a po przejściu przez most przechodzimy na wyspę katedralną.
Tam dostajemy audioprzewodnik, a dzieci stają się prawdziwymi odkrywcami, ponieważ otrzymują tajemniczą torbę wypełnioną gadżetami. Znajdziemy w niej kompas, lornetkę, zeszyt z zagadkami i kredki. Dzięki tym przedmiotom wykonamy szereg zadań na trasie zwiedzania Ostrowa Tumskiego. Naprawdę warto.
Największym parkiem stolicy wielkopolski jest Park Cytadela, który zlokalizowany jest na rozległych stokach dawnej fortyfikacji – Fortu Winiary.
Znajdują się tam liczne ogrody i trawniki, na których można zorganizować piknik, pojeździć na rowerze lub się wybiegać, a także liczne place zabaw, kluby, amfiteatr i Muzeum Armii Poznań.
Widok z lotu ptaka na Muzeum Armii Poznań. Źródło: Mapy Google.
Na gorszą pogodę mogę polecić ponad stuletnią Palmiarnię. Moim zdaniem najlepszą w kraju. W kilku szklarniach można tam podziwiać egzotyczne rośliny i ryby.
Na koniec wycieczki polecam relaks na Malcie, a dokładniej nad Jeziorem Maltańskim.
jezioro.JPG Widok na jezioro i kompleks sportowy.
Poza atrakcjami i sportami wodnymi, których można doświadczyć nad każdym otwartym akwenem, znajdują się tam całoroczne Termy Maltańskie.
Widok na park wodny. Źródło: Mapy Google.
Jest to jeden z większych parków wodnych w Polsce, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Polecam m.in. przetestować różnorodną ofertę saun.
Widok kompleksu rekreacyjnego przy Kopcu Wolności. Źródło: Mapy Google.
Jeżeli komuś znudzi się już moczenie ciałka, to po drugiej stronie jeziora znajduje się górka Kopiec Wolności, z której zimą można pozjeżdżać na nartach, a w przypadku braku śniegu skorzystać z dwóch kolejek górskich, placów zabaw czy pograć w minigolfa.
Jak widać Poznań ma wiele atrakcji i to są jedynie subiektywnie wybrane przeze mnie pozycje. Wszystkich powyższych atrakcji nie uda się zrealizować w jeden weekend, ale mam nadzieję, że każdy wybierze coś dla siebie. Ja osobiście odwiedziłem je wszystkie, ale nie za jednym razem. Powyższe doświadczenia to wynik trzech wyjazdów, które odbyłem w ciągu kilku ostatnich lat. Uważam, że jest to m.in. dobre miejsce do zrobienia sobie przystanku w drodze do Niemiec.
Po samym centrum miasta dosyć trudno poruszać się samochodem. Jest dużo ulic jednokierunkowych, dużo skrzyżowań z liniami tramwajowymi i przede wszystkim liczne ścieżki rowerowe, które często przenikają się z jezdnią. Najgorsze jest to, że część ulic i chodników wyłożona jest jednakowym białym kamieniem i czasem nie wiadomo czy jedzie się po ulicy, czy już po drodze dla rowerów, a może po chodniku ;) Dlatego poruszając się po centrum polecam zostawić samochód na parkingu podziemnym pod Placem Wolności i stamtąd poruszać się na pieszo.
Z oryginalnych i pysznych jadłodajni w centrum, mogę polecić restaurację „Zdolni”. Dają tam m.in ogromne schabowe i wspaniałe koktajle, a wszystko to w bardzo dobrej cenie.
Powyższy post znajduje się równocześnie na hive.blog/@splife.